Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Adrianna Biedrzyńska została porwana przez psychofana! Kulisy sprawy przyprawiają o dreszcze
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 01.02.2024 12:09

Adrianna Biedrzyńska została porwana przez psychofana! Kulisy sprawy przyprawiają o dreszcze

Adrianna Biedrzyńska
Adrianna Biedrzyńska została porwana przez psychofana! Fot. KAPiF

Traumatyczna historia porwania, które już nigdy nie zniknie z pamięci Adrianny Biedrzyńskiej, mrozi krew w żyłach. Gwiazda "Barw szczęścia" w wyniku niecnego spisku została uprowadzona przez swojego obsesyjnego psychofana. Przez długi czas milczała na temat szczegółów tego przykrego wydarzenia, jednak okoliczności wreszcie ujrzały światło dzienne. A wszystko zaczęło się zupełnie niewinnie…

Adrianna Biedrzyńska została zwabiona przez psychofana

Adrianna Biedrzyńska od dekad jest stałym punktem w panteonie najpopularniejszych polskich aktorek. Grono fanów jest zatem nieuniknione. Niestety, tylko jeden z nich uwielbienie do talentu artystki pomylił z fatalnym zauroczeniem i pożądaniem. 

Andrzej G. 22 października 2006 roku postanowił świętować swoje 50. urodziny w nietypowy sposób. Mężczyzna uknuł niecny plan, w wyniku którego jego "urodzinowym prezentem" miała zostać obsesyjnie ubóstwiana gwiazda. Aby tak się stało, skontaktował się z nią telefonicznie i jak gdyby nigdy nic podał się za organizatora konkursu recytatorskiego. 

Wizją współpracy zwabił swoją ofiarę do ośrodka wypoczynkowego Złoty Potok. Tam czekał wraz ze wspólniczką, jednak już na początku umknął im pewien istotny szczegół.  Co okazało się na miejscu?

Adrianna Biedrzyńska
Adrianna Biedrzyńska została porwana przez psychofana! Fot. KAPiF
Dziennikarka TVP zniknęła bez śladu. Złamała Fajbusiewiczowi serce, nigdy nie przestał jej szukać

Chwile grozy podczas porwania Adrianny Biedrzyńskiej

Wbrew przewidywaniom Andrzeja G. Adrianna Biedrzyńska na wcześniej umówione spotkanie stawiła się wraz z malutką córeczką. Nagłe komplikacje nie mogły przeszkodzić w realizacji groźnego planu, więc wspólniczka psychofana wynajęła dla pociechy pokój w hotelu. Jej matka w tym czasie została przewieziona do leżącego nieopodal domku letniskowego.

To właśnie tam, na raptem kilku metrach kwadratowych, rozpętało się istne piekło. Szaleniec zamknął pomieszczenie od wewnątrz i przymierzał się do spełnienia swoich perwersyjnych fantazji. Z relacji rzeczniczki prasowej komendy w Częstochowie wynika, że mężczyzna powyciągał wszystkie klamki z drzwi i okien. Spotkanie, które do dziś jest dla aktorki traumą, trwało aż siedem godzin.

Opowiadał aktorce swój życiorys. Mówił, że jest jej fanem i zna wszystkie jej filmy z lat 80., że zbiera jej zdjęcia i zna wszystkich członków jej rodziny - mówiła Joanna Lazar na łamach Faktu.

43-letnia wówczas artystka po raz pierwszy wróciła pamięcią do tego zdarzenia w 2016 roku. W mediach społecznościowych ujawniła, czego zażądał od niej porywacz. Okazuje się, że chciał przeżyć z nią nie tylko uciechę intelektualną wynikającą z rozmowy, ale także cielesną. Czego dokładnie chciał?

Adrianna Biedrzyńska
Adrianna Biedrzyńska została porwana przez psychofana! Fot. KAPiF

Adrianna Biedrzyńska została porwana przez psychofana. Po latach wreszcie zabrała głos

Adrianna Biedrzyńska po dekadzie od niebezpiecznego zdarzenia wyjawiła, że dopiero po kilku godzinach zdołała wymóc na swoim oprawcy, by ją wypuścił. Nie spełniła się też jego największa i wyjątkowo absurdalna fantazja.

Zostałam porwana i przetrzymywana przez nieobliczalnego schizofrenika paranoidalnego z tendencją do morderstw. Nigdy nie mówiłam o tym w żadnym wywiadzie. Był oczywiście pomysł oprawcy, żebym spłodziła mu Chrystusa. Jestem drobna, ale silna, szczególnie psychicznie. Gdybym nie dała sobie rady, to co by było? Wolałabym nie żyć, bo i taki plan też miał - zdradziła.

To jednak nie koniec tej przerażającej “przygody". Adrianna Biedrzyńska niezwłocznie opowiedziała o wszystkim organom ścigania. Andrzejowi G. groziło pięć lat więzienia, jednak on nie poczuwał się do żadnej winy. Przez wymiar sprawiedliwości został uznany za osobę niepoczytalną. Tej diagnozie ponownie dał dowód po latach, gdy zainteresował się… córką aktorki, Michaliną.

Z relacji zatroskanej matki wynika, że psychofan przebywał pod ich warszawskim domem i był wyposażony w groźne przedmioty oraz specyfiki paraliżujące. 

To było w dniu urodzin Michaliny. Usiłował dotrzeć do niej. Domyślam się, jakie miał zamiary. Gdyby dotarł do niej i nakazał spłodzić Chrystusa przy jego pomocy? Czy jakikolwiek rodzic przyzwoliłby na poród swojej córce Chrystusa z tym oprawcą? Nikomu nie życzę takich traumatycznych przejść - podkreśliła na Facebooku.

Gwiazda "Barw szczęścia" mimo tych deklaracji ze swoich przyprawiających o dreszcze przeżyć postanowiła zrobić użytek. Na ich podstawie opracowała scenariusz sztuki "Miłosna pułapka". Właściwy ruch?

Adrianna Biedrzyńska
Adrianna Biedrzyńska została porwana przez psychofana! Fot. KAPiF