Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Sandra Kubicka wyjawiła całą prawdę o swoim porodzie. "Miałam pięć ataków paniki"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 28.05.2024 15:31

Sandra Kubicka wyjawiła całą prawdę o swoim porodzie. "Miałam pięć ataków paniki"

Sandra Kubicka
fot. Instagram @sandrakubicka

Sandra Kubicka kilkanaście dni temu urodziła synka. Chłopiec przyszedł jednak na świat kilka tygodni przed wyznaczonym terminem, co owocowało stresem u świeżo upieczonych rodziców. Modelka nie ukrywa, że obecnie przeżywa trudny czas. Opowiedziała, z czym przyszło się jej zmierzyć.

Sandra Kubicka i Baron zostali rodzicami

Gdy przed kilkoma miesiącami Sandra Kubicka i Baron ogłosili, że spodziewają się dziecka, nie próbowali nawet ukryć swojego szczęścia. Modelka podkreślała, że marzyła o macierzyństwie, jednak droga do tego celu okazała się wyboista, a jej zwieńczenie również nie jest przepełnione radością i spokojem.

Sandra Kubicka urodziła synka kilka tygodni przed wyznaczonym terminem. Z tego też powodu noworodek wymagał socjalistycznej opieki lekarskiej. Modelka zdradziła, że dziecko miało początkowo problem z samodzielnym oddychaniem. Nie ukrywała, że przyjście na świat małego Leonarda był dla niej okresem pełnym stresu.

To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki - patrzeć jak Twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń, a Ty nie możesz nic zrobić ani mu pomóc. Wypłakałam ocean łez podczas pobytu w szpitalu. Każdy kolejny dzień był dla mnie ogromną lekcją cierpliwości i wytrwałości - napisała na Instagramie. 

Internautka zaczepiła Michała Szpaka, wytknęła mu jedno. Jego odpowiedź robi furorę

Sandra Kubicka niewiele pamięta z porodu

Sandra Kubicka wyjaśniła, że niewiele pamięta z tamtego dnia, a samo wspomnienie z porodu jest dla niej traumatyczne i wątpi, że kiedykolwiek publicznie opowie o nim. Wspomniała, że psycholog zalecił jej, by spróbowała żyć normalnie i nie wypierała tego, z czym przyszło się jej zmierzyć. 

Z tamtej nocy obecnie niewiele pamiętam, to tak, jakbym nie chciała pamiętać. O samym porodzie chyba wam nie powiem nigdy i tej nocy, bo to jest dla mnie traumatyczne doświadczenie. Będę musiała to przerobić u psychologa, który zajmuje się tematami wcześniaków i nagłych porodów. Obecnie rozmawiam z panią psycholog ze szpitala, muszę naprawdę pochwalić ten szpital - powiedziała Sandra Kubicka.

ZOBACZ TAKŻE: Reżyser "Tańca z Gwiazdami" zdradził, czy żałuje udziału Dagmary w programie

Sandra Kubicka próbuje uporać się z traumatycznymi wspomnieniami

Choć dla wielu kobiet dzień, w którym rodzi się ich dziecko, jest niezwykle szczęśliwy, dla Sandry Kubickiej jest to moment pełen sprzecznych emocji. Wprawdzie cieszy się, że jej syn jest już na świecie, to jednak wspomnienie przedwczesnego porodu i widok noworodka podłączonego pod szpitalną aparaturę, jak sama przyznaje, były dla niej traumatyczne. Również szczegóły, które nawiązywały do tego zdarzenia, wywoływały u niej poruszające reakcje.

Od momentu wyjścia ze szpitala do domu miałam pięć ataków paniki, bo nawet jak zobaczyłam samochód, to zaczynałam wyć, bo ostatni raz samochód widziałam, jak tam jechaliśmy i był zakrwawiony fotel. Później windę pamiętam, winda to samo. Po prostu stałam i krzyczałam w tej windzie - mówiła modelka.