Znaleźli ludzkie szczątki. To najprawdopodobniej poszukiwany od miesięcy aktor

Odnaleziono ciało zaginionego Juliana Sandsa?

Biuro szeryfa w San Bernardino poinformowało właśnie, że w okolicy Mount Baldy odnaleziono ludzkie szczątki. Trafiła na nie grupa turystów. Na początku tego roku w tamtym rejonie zaginął Julian Sands. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że to właśnie jego zwłoki zostały znalezione. Czy jest to prawda, okaże się już w przyszłym tygodniu, po specjalistycznych badaniach, które zostały zlecone.

Afera po koncercie TVN poświęconemu Korze. "W grobie się przewraca" Czytaj dalej

Poszukiwania ciała Juliana Standsa

W zeszłym tygodniu służby poszukiwawcze wydały komunikat informujący, że zaplanowane są dalsze działania, mające za zadanie odnalezienie ciała Juliana Sandsa. Poinformowano, że wysłano ponad 20 członków ekipy poszukiwawczej, funkcjonariuszy biura szeryfa Fontany, a także ratowników West Search and Rescue. 

Zdecydowano, że tym razem poszukiwania skoncentrują się wokół terenu, gdzie po raz ostatni logował się telefon aktora. Okazało się, że wówczas nie naleziono nic, co mogłoby przyczynić się od odnalezienia Juliana Sandsa. 

Pogoda niejednokrotnie utrudniała ekipom poszukiwawczym kontynuowanie akcji. Ratownicy jednak zapewniali, że zrobią wszystko, co w ich mocy, by udało się odnalezienie ciała aktora. Teraz okazało się, że być może ich dalsze działania nie będą konieczne, ponieważ odnalezione zwłoki mogą należeć do Juliana Sandsa.

Julian Sands zaginął kilka miesięcy temu w górach

Julian Sands ostatni raz był widziany 13 stycznia w okolicy Mount Baldy w górach San Gabriel. Gdy nie wrócił z wyprawy, ani nie było można nawiązać z nim kontaktu, rozpoczęto poszukiwania. Przerwane zostały one jednak z powodu złych warunków atmosferycznych. W kolejnych miesiącach wznawiano je wielokrotnie, także przy użyciu dronów i helikopterów. Do tej pory jednak nie udało się trafić jednak na jego ciało.