Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Edyta Górniak nigdy nie zrobiła żadnej potrawy w święta. Kontrowersyjny powód
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 22.12.2022 15:04

Edyta Górniak nigdy nie zrobiła żadnej potrawy w święta. Kontrowersyjny powód

edyta górniak
Kapif

Edyta Górniak okres świąteczny postanowiła spędzić u podnóża Tatr, a jednym z jej towarzyszy będzie jedyny syn. Diva nie zamierza parać się przygotowaniem wigilijnych potraw, bo "nie jest w stanie gotować". Ma ku temu, jak zapewnia, ważny powód.

Edyta Górniak spędzi w Zakopanem święta i sylwestra

Edyta Górniak będzie gwiazdą "Sylwestra Marzeń z Dwójką", na którym wystąpi nie tylko solo, ale także – po raz pierwszy – wspólnie z synem, Allanem. Wokalistka w rozmowie z portalem Jastrząb Post opowiedziała, jakie emocje towarzyszą jej na myśl o tym wyjątkowym duecie.

- Skusiłam się na wspólny występ, bo ten rok jest bardzo ważny. Allan skończył 18 lat, ja miałam swój jubileusz. Allan wszedł na rynek muzyczny, wszedł w to dorosłe życie, ja miałam te swoje okrągłe urodziny i spotkać się z nim na scenie, to myślę, że będę to bardziej przeżywać niż on. On będzie pewnie skupiony, skoncentrowany, a ja mam nadzieję, że mi nie zabraknie głosu, bo dla mnie to będzie abstrakcja zobaczyć go obok siebie wtedy, kiedy ja mam adrenalinę. Nie wiem, jak się będę czuła – wyjaśniła.

Edyta Górniak nie zamierza gotować w Wigilię

Edyta Górniak w Zakopanem spędzi magiczne chwile przy wigilijnym stole nie tylko z Allanem, ale także grupą bliskich przyjaciół. Pomimo, że dla piosenkarki jako osoby głęboko wierzącej i nader uduchowionej aspekt Bożego Narodzenia jest bardzo ważny, nie ma zamiaru uczestniczyć w tradycyjnych przygotowaniach do wieczerzy. Spędzanie czasu w kuchni nie jest dla divy rozrywką, a raczej prawdziwą udręką.

- Nigdy nie zrobiłam żadnej potrawy. Ani jednej. Ja się od zawsze zajmowałam dekorowaniem domu, dekorowaniem stołu i muzyką, muzyczną oprawą w czasie świąt i tym, żeby nie zabrakło Słowa Bożego. Zajmowałam się tą częścią duchową, ale też świąteczno-artystyczną – zaczęła tłumaczenia w rozmowie z "Faktem", po czym pokusiła się nieco obszernej określić swój wstręt do prac z użyciem noża.

Edyta Górniak nie jest bowiem w stanie dotknąć surowego mięsa, w tym także ryb. Jedynie dla syna byłaby w stanie na chwilę przełamać swoją słabość i przygotować schabowe, jednak nie robi tego zbyt często. Gdy przed swoimi oczami widzi kawał soczystego mięsiwa, wyobraźnia płata jej figle, pokazując w pamięci obrazy zmarłych zwierząt.

- W ogóle nie dotknę mięsa żadnego. Żadnej ryby, nic. Jak Alan był mały i czasami mu robiłam kotleciki, to miałam problem z dotknięciem kurczaczka. Takie mięso ze zmarłego zwierzęcia. My się nauczyliśmy mówić surowe, a tak naprawdę to jest część istoty, która miała serce, oczy, duszę. Zawsze mam z tym problem – zwierzyła się tabloidowi nieco mijając się z wyznawaną przez siebie chrześcijańską nauką zakładającą, że duszę mają tylko ludzie.

Pozostaje zatem pytanie kto zajmie się przyrządzeniem 12 potraw na Wigilię, bo nie ulega wątpliwości, że wykonawczyni hitu "To nie ja" będzie wymagała spełnienia wszelkich świątecznych zwyczajów. Pytanie tylko, od kogo? Z pewnością zadba o to wysokiej klasy catering, którego może opłacić z sowitej gaży, jaką prawdopodobnie zgarnie za swój występ podczas telewizyjnej imprezy organizowanej przez Telewizję Polską.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Fakt, Jastrząb Post