Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Wpadka w DDTVN. Prezenter pomylił oczywiste nazwiska
Klaudia Bochenek
Klaudia Bochenek 04.06.2021 02:44

Wpadka w DDTVN. Prezenter pomylił oczywiste nazwiska

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Screen Dzień Dobry TVN

Chociaż zdecydowanym mistrzem wpadek jest Marcin Prokop, a tuż za nim na podium plasuje się Dorota Wellman, to swoje pierwsze poważne przejęzyczenie zaliczył Damian Michałowski. Paulina Krupińska ratowała sytuację.

Wpadka w DDTVN rozśmieszyła widzów

W dzisiejszym wydaniu DDTVN oficjalnie ogłoszono przetasowania w programie „Mam talent”, który po przerwie wraca na antenę. Wiadomo już, że Szymona Hołownię zastąpi komik Michał Kempa. Wcześniej producenci myśleli, aby Marcinowi Prokopowi towarzyszyła Barbara Kurdej-Szatan.

Zdjęcia próbne z aktorką nie wyszły zbyt dobrze - chociaż nadrabiała uśmiechem, to z trudem radziła sobie w spontanicznych sytuacjach. Wybór Michała Kempy był ostatnią deską ratunku. Chociaż jego czasami zbyt absurdalny humor bywa niezrozumiały, to potrafi szybko reagować i rzucać cięte riposty.

Kiedy Damian Michałowski chciał zapytać gościa obecnego na kanapie o to, czy nie może się doczekać spotkania z jurorami, rzucił nazwiskami całego składu „Mam talent”. Niestety, pomylił Małgorzatę Foremniak z Małgorzatą Kożuchowską.

[EMBED-243]

Na szczęście Paulina Krupińska szybko zareagowała i poprawiła swojego kolegę. Ten ukrył twarz za dłonią i nachylił się w stronę prowadzącej, dotykając jej ramienia. Widać było, że wpadka na żywo nieco go zażenowała.

Michał Kempa oraz pozostali rozładowali całą sytuację śmiechem i wrócili do tematu rozmowy, starając się jeszcze bardziej nie stresować Damiana Michałowskiego. W „Mam talent” czeka nas kolejna nowa twarz: w jury miejsce Agustina Egurroli zajmie gwiazdor „Tańca z gwiazdami”, Jan Kliment.

To nie pierwsza wpadka w DDTVN. Kilka dni temu reporterka pomyliła bez z rzepakiem. Z kolei w jednym z wydań Marcin Prokop nie wiedział, że ma włączony mikrofon i poprosił ekipę techniczną o włączenie klimatyzacji, czym potem wybrnął z uśmiechem.

Pewnego czasu na planie miała też miejsce wpadka połączona z małym wypadkiem: Marcin Prokop, podczas studyjnej gry w golfa, zamiast trafić piłeczką do dołka, wycelował w operatora kamery. Tłumaczył się, że to nie było zamierzone.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: DDTVN

Tagi: