Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > To koniec festiwalu Grażyny Torbickiej? Tegoroczna edycja "Dwóch Brzegów" może być ostatnią
Alicja Czepli
Alicja Czepli 13.07.2022 17:15

To koniec festiwalu Grażyny Torbickiej? Tegoroczna edycja "Dwóch Brzegów" może być ostatnią

Grażyna Torbicka
TRICOLORS/East News

Organizowany przez Grażynę Torbicką festiwal filmowy "Dwa Brzegi" obrósł już niemałą sławą. Wszystko jednak wskazuje na to, że tegoroczna edycja będzie ostatnią. Wszystko przez poważne problemy finansowe.

Problemy z dofinansowaniem "Dwóch brzegów"

Grażyna Torbicka to jedna z najbardziej lubianych polskich dziennikarek. Skupiająca się na branży filmowej, od lat relacjonuje Polakom najważniejsze światowe festiwale i nagrody. W tym roku bardzo treściwie i dosadnie skomentowała ceremonię rozdania Oscarów i wszystkie kontrowersje wokół tejże imprezy.

Jest także założycielką festiwalu filmowego w Kazimierzu Dolnym - "Dwa Brzegi". To jeden z najważniejszych polskich festiwali, na których można obejrzeć przedpremierowo produkcje świeżo z Cannes, Berlina, Karlovych Var, Sundance czy Camerimage. Festiwal odbył się już 15 razy, za każdym razem ściągając do niewielkiej miejscowości tłumy wielbicieli X muzy.

Jednak okazuje się, że dobra passa festiwalu powoli się kończy. W mediach bowiem przebrzmiewają informacje o możliwym, nadchodzącym końcu filmowej imprezy. Istnieje realna szansa, że zniknie on z festiwalowej mapy Polski.

Czy zatem dla fanów kina szykuje się zła wiadomość o zakończeniu kultowego festiwalu? Dziennikarka zdecydowała się szczerze wyznać, jak naprawdę wyglądały przygotowania do tegorocznej edycji i jak widzi przyszłość "Dwóch brzegów". Sytuacja nie wygląda dobrze.

Grażyna Torbicka komentuje - czy to koniec festiwalu?

Grażyna Torbicka zdecydowała się odnieść do doniesień o problemach organizatorów festiwalu. Przyznała, że faktycznie sprawa nie wygląda kolorowo, a nad festiwalem zawisły czarne chmury.

Wszystko jest winą okrojonego budżetu, który jest całkowicie zależny od dofinansowania. Ze względu na wszechobecny kryzys, który dotknął także instytucje artystyczne, "Dwa Brzegi" nie mają co liczyć na to samo dofinansowanie co jeszcze parę lat temu, kiedy można było je liczyć w milionach. Tegoroczna edycja miała otrzymać skromne 200 tysięcy, co na organizację tak ważnej, siedmiodniowej imprezy jest mocno ograniczonym budżetem.

- W tym roku robiliśmy wszystko, żeby festiwal w ogóle się odbył. Środki, jakie pozyskaliśmy na jego realizację, to jedna trzecia budżetu z lat minionych. Ale podjęliśmy to wyzwanie, udało się i wszyscy mogą być pewni, że na Dwóch Brzegach wciąż będzie cudownie - zapewnia Torbicka.

- Idą ciężkie czasy, jeżeli nic się nie zmieni, rzeczywiście może to być ostatni festiwal - dodała jednak dziennikarka.

Faktycznie, tegoroczna edycja prezentuje się równie obiecująco, co poprzednie. Widzowie będą mogli na niej spotkać takie gwiazdy jak Maciej Stuhr, Maria Dębska, Adam Woronowicz czy Agata Buzek. Odbędzie się także retrospektywa poświęcona twórczości uznanego aktora, Jana Peszka.

Wybieracie się w tym roku na "Dwa Brzegi"? Będzie wam brakowało festiwalu nad Wisłą?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Eska