Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Burza po najnowszym odcinku "Nasz Nowy Dom". Widzowie nie wytrzymali
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 18.04.2024 17:14

Burza po najnowszym odcinku "Nasz Nowy Dom". Widzowie nie wytrzymali

Nasz Nowy Dom
Fot. Facebook/Nasz Nowy Dom

Choć Polacy pokochali program “Nasz Nowy Dom”, coraz częściej jest on obiektem zmasowanej krytyki. Po emisji ostatniego odcinka w sieci ponownie zawrzało, a internauci nie kryli wściekłości. Ich pełne zawodu i żalu komentarze mocno uderzyły w ekipę i produkcję hitu Polsatu. - Od jakiegoś czasu te programy wyglądają na ustawki - twierdzą zgodnie widzowie.

"Nasz Nowy Dom" w ogniu krytyki

“Nasz Nowy Dom” to program, który był wielkim sukcesem telewizji Polsat. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że format doczekał się już 22 sezonów, choć ostatnie dwa emitowane są w cieniu wielkich kontrowersji. 

Powodem tego jest nagła zmiana prowadzącej z Katarzyny Dowbor na Elżbietę Romanowską i to, w jakiej atmosferze pożegnano się z pierwszą z pań. Stacja, mimo wszystko, stara się kontynuować swoją misję i pomagać remontować domy ubogich rodzin, za co zresztą pokochali ją widzowie.

W środę (17 kwietnia) na antenie pokazany został więc 313. odcinek programu, a jego bohaterkami były pani Paulina i jej córka Marysia. Obie mieszkające na warszawskim Bródnie. Wsparcie matki i jej dziecka wydawało się być rzeczą oczywistą dla ekipy, która nawet nie wahała się i znów mogliśmy usłyszeć “wyremontujemy wasz dom”. Niespodziewanie po emisji w sieci wybuchła jednak ogromna burza. O co poszło?

Dagmara Kaźmierska odeszła z "Tańca z Gwiazdami". Wiemy, kto ją zastąpi

Ekipa programu pomogła samotnej matce

Jak dowiedzieliśmy się z programu, pani Paulina mieszkała z mężem w Gruzji, gdzie oboje zajmowali się turystyką. Ich biznes nie przetrwał, niestety, pandemii koronawirusa, dlatego musiał zostać zamknięty. Małżonkowie znaleźli się pod ścianą i przyjechali do Polski, zajmując malutkie mieszkanie po babci kobiety.

ZOBACZ: "Taniec z Gwiazdami". Musiał skrytykował Kaźmierską. Później ją przeprosił

W wyniku różnych perturbacji życiowych pani Paulina ostatecznie została sama z dwuletnią córką, nie mogąc liczyć na żadne wsparcie ze strony partnera. Chciała jednocześnie, aby jej dziecko miało normalne warunki do życia, ale zamieszkiwany lokal nie był remontowany od 20 lat. Stąd jej zgłoszenie do “Naszego Nowego Domu”.

W niecały tydzień mieszkanie na Bródnie zostało całkowicie odmienione, a kobieta i Marysia zyskały drugie życie. Internauci początkowo bardzo chwalili efekty metamorfozy, ale po pewnym czasie zaczęli krytykować produkcję. Ich zdaniem podjęto się odnowienia mieszkania, które było w lepszym stanie niż inne, remontowane przez zespół. Wywiązała się burzliwa dyskusja.

Fala oburzenia w sieci po emisji "Naszego Nowego Domu"

W mediach społecznościowych programu “Nasz Nowy Dom” przeczytać możemy wiele pełnych niezadowolenia komentarzy, zamieszczonych przez widzów. Ci wprost piszą, że ostatni odcinek to “żart” i mówią o pomyleniu misji formatu.

Jest tak wiele naprawdę potrzebujących osób w NAPRAWDĘ trudnej sytuacji. A tu... dorosła kobieta, bez jaj - uważają.

Niektórzy wprost odnoszą się także do swoich własnych doświadczeń, zaznaczając, że im też bywało w życiu ciężko, ale zdawali sobie sprawę, iż nie są jedyni. Inni jeszcze stwierdzają, że ostatni odcinek był “super ustawką”. Zgadzacie się z takimi opiniami?

Źródło: Polsat, Facebook