Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Roksana Węgiel w wieku 14 lat przeżyła koszmar. "Trauma wywołana przez zwyrodnialców"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 30.07.2023 10:05

Roksana Węgiel w wieku 14 lat przeżyła koszmar. "Trauma wywołana przez zwyrodnialców"

Roksana Węgiel
Kapif

Roksana Węgiel dojrzewała na oczach całej Polski, jednak mimo sukcesów nie był to okres usłany samymi różami. Piosenkarka bez zbędnych subtelności opowiedziała o mrocznych kulisach sławy, która spadła na nią w wieku zaledwie kilkunastu lat. Szczegółowe zwierzenia Roksany Węgiel mrożą krew w żyłach. 

Roksana Wegiel miała traumę po tym, co przeczytała w sieci

Po wygranej w "The Voice Kids" i Eurowizji Junior kariera 13-letniej wówczas Roksany Węgiel nabrała tempa. Zaczęła intensywnie koncertować i przez kilka kolejnych miesięcy, jak sama przyznała, nie miała czasu na to, by przeczytać, co pisze się o niej w sieci. 

Dopiero pandemia sprawiła, że dziecięca gwiazda zapoznała się z wiadomościami w swojej skrzynce, jednak z perspektywy czasu nie była to najsłuszniejsza decyzja. Odrażające słowa, jakie przeczytała, odcisnęły trwałe piętno na jej psychice. To, co pisano do 14-letniej wówczas Roksany Węgiel, było dla niej traumatyczne i doprowadziło do pewnych skrajności w jej zachowaniu. Jak to wspomina?

Analiza wypadku Patryka Peretti. To wydarzyło się pod mostem Dębnickim

14-letnia Roksana Węgiel dostawała wiadomości od zwyrodnialców

Roksana Węgiel szczerze opowiedziała o strachu, obrzydzeniu i wiadomościach o charakterze seksualnym, jakie trafiały na jej telefon. Dorastająca wokalistka musiała zmierzyć się z tym sama.

- Miałam fobie społeczne: bałam się, że, jak gdzieś wyjdę, ktoś mnie porwie, zrobi mi krzywdę, coś złego się wydarzy – taka trauma wywołana przez zwyrodnialców grasujących w Internecie. Za dzieciaka, w młodym wieku dostawałam już mnóstwo wiadomości prywatnych od zwyroli: "nudesy" od starych, obleśnych facetów, zdjęcia pornograficzne, do których wklejona była moja głowa, pogróżki… Do mnie, 14-letniej wówczas dziewczynki, ktoś napisał, żebym się oglądała za siebie, miała oczy dookoła głowy, bo niedługo będę się topiła we własnej krwi. Takie rzeczy… Więc nie dziwne, że bałam się wyjść z domu - wyznała Roksana Węgiel na łamach Wprost. Jak udało jej się pokonać te przeciwności i mimo wszystko żyć normalnie?

Roksana Węgiel. Fot. Kapif.jpg
Kapif

Koszmar Roksany Wegiel. Jak sobie poradziła?

Roksana Węgiel z tym przykrym wyzwaniem poradziła sobie nad wyraz dojrzale. Okazuje się, że pomocna była dla niej wiara w Boga oraz artystyczna wrażliwość, dzięki której mogła sięgnąć głębiej wewnątrz siebie i usłyszeć głos rozsądku. 

- Dużo się modliłam, dużo medytowałam, starałam się odnaleźć wewnętrzny spokój. Dzięki temu zyskiwałam poczucie, że będzie dobrze. Prowadziłam dialogi ze sobą, żeby się zdystansować od hejtu, z czasem nabrałam dystansu do pewnych rzeczy. Musiałam też na nowo zbudować poczucie własnej wartości - mówiła we Wprost. Jak sądzicie jakie konsekwencje powinni ponieść zwyrodnialcy piszący do kilkunastoletniej Roksany Węgiel?

Źródło: Wprost