Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Problemy w związku Nataszy Urbańskiej oraz Janusza Józefowicza. Plotki okazały się prawdą
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 18.03.2023 11:13

Problemy w związku Nataszy Urbańskiej oraz Janusza Józefowicza. Plotki okazały się prawdą

None
Kapif

Od pewnego czasu do mediów docierają plotki o problemach w związku Nataszy Urbańskiej oraz Janusza Józefowicza. Pomiędzy rodzicami pojawiają się niezgodności w kwestii przyszłości ich córki Kaliny. Na związek negatywnie wpływa nerwowa atmosfera związana z brakiem porozumienia w tej sprawie. - Coraz bardziej się niepokoją o przyszłość - zdradziła "Rewii" znajoma pary.

Para może pochwalić się długim stażem

Gdy media przed laty obiegła informacja o romansie Nataszy Urbańskiej z osiemnaście lat starszym Januszem Józefowiczem, mało kto dawał im szansę na długotrwały związek. Para poznała się w 1993 roku w teatrze Buffo, gdzie tancerka i piosenkarka zaczynała swoją karierę. 

Ku zaskoczeniu wielu osób ich związek przetrwał do dziś. W sierpniu tego roku para świętować będzie już 15. rocznicę ślubu. Natasza Urbańska oraz Janusz Józefowicz są szczęśliwymi rodzicami Kaliny, która podjęła decyzję, by pójść w ich ślady.

Lidl rozbił bank, takich okazji dawno nie było. Polacy będą walić drzwiami i oknami

Wątpliwości rodziców

Kalina jest niezwykle urodziwą oraz zdolną nastolatką. W wieku zaledwie 14 lat, występując w musicalu "Metro", sprawiła rodzicom powód do dumy. Jednocześnie pojawiły się u nich pewne obawy.

Jak informuje "Rewia", u Nataszy i Janusza pojawiają się coraz większe wątpliwości dotyczące dokonywanych przez córkę wyborów. Para "nie do końca się ze sobą zgadza". 

- Kalina zdecydowała, że chce występować na scenie. Był moment buntu, ale dwa lata temu, po 30-leciu 'Metra', powiedziała nam, że chciałaby grać w tym przedstawieniu. Dojrzała do tego, dostała taką szansę i złapała bakcyla. Wybrała swoją drogę - tłumaczy w "Rewii" Natasza Urbańska. 

Plotki o problemach w małżeństwie okazały się prawdziwe

Inne zdanie na ten temat ma Janusz Józefowicz. Reżyser jest zdania, że wszystko dzieje się zbyt szybko i Kalina może podzielić los swojej matki. Wygląda więc na to, że krążące w mediach plotki o kryzysie w małżeństwie Józefowiczów nie były bezpodstawne.

- Chciałby ustrzec Kalinę przed nieprzyjemnościami i oskarżeniami o nepotyzm. Pamięta czego doświadczyła Natasza, dlatego chce chronić córkę. Wolałby, żeby wybrała liceum filmowe, a potem szkołę aktorską. By powoli, krok po kroku, dochodziła do swojego sukcesu. Natasza ma inne zdanie, przez to w ich domu zaczęło iskrzyć - zdradziła tygodnikowi znajoma pary.

Józefowicz przez lata swojej pracy zawodowej obserwował liczne przypadki gwiazd, które po obiecującym starcie szybko gasły. - Nie chce takiego życia dla swojej córki. Uważa, że nie jest jej potrzebny szybki kurs dojrzewania. Janusz nie chce, by Kalina kiedykolwiek usłyszała, że nie ma odpowiedniego wykształcenia. Boi się, że jak zacznie grać, nie będzie miała czasu na naukę - wyjaśniał przyjaciel rodziny, który dodał, że między małżonkami dochodzi w tej kwestii do ostrych kłótni. 

Natasza Urbańska nie widzi przeszkód w tym, by ich córka już teraz stała się gwiazdą. Nastolatka stoi po stronie mamy, co nie podoba się Januszowi Józefowiczowi. Reżyser nie chce jednak, by niezgodności w tej kwestii zaszkodziły jego małżeństwu. - Wierzy, że z Nataszą dojdą do porozumienia i wspólnie będą w stanie pomóc Kalinie dokonać właściwych wyborów - czytamy na łamach tygodnika.

Źródło: Tygodnik Rewia/pomponik.pl