Nie żyje Gina Krasley
Nie żyje Gina Krasley, gwiazda programu telewizyjnego „My 600lb Life”, który był emitowany na antenie stacji TLC. Celebrytka zmarła 1 sierpnia, ale dopiero teraz rodzina zdecydowała się poinformować o jej odejściu opinię publiczną. Miała zaledwie 30 lat.
Przyczyna śmierci kobiety nie została ujawniona. Rodzina jest zrozpaczona odejściem Giny Krasley, która od najmłodszych lat borykała się z otyłością. 30-latka od dawna marzyła o powrocie do zdrowia, ale nigdy jej się to nie udało.
Nie żyje Gina Krasley
- Telewizja TLC jest głęboko zasmucona stratą Giny Krasley, która podzieliła się swoją podróżą odchudzania w naszym programie „My 600lb Life” — czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym przez stację. Gina Krasley była uczestniczką ósmej edycji programu, który w Polsce zasłynął pod nazwą „Historia wielkiej wagi”. Chciała pozbyć się nadprogramowych kilogramów nie tylko ze względu na zdrowie, ale także największą pasję — taniec.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
30-latka często powtarzała, że „taniec nie ma limitu rozmiaru”. To żartobliwe powiedzenie zapisało się zarówno w pamięci członków jej najbliższej rodziny, jak i widzów. Została zapamiętana jako osoba z dużym poczuciem humoru.
Gina Krasley była uwielbiana przez internautów
Gina Krasley była bardzo aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych. Celebrytka prowadziła profil na TikToku, gdzie pokazywała rąbek swojego prywatnego życia i dzieliła się przy tym swoimi motywującymi innych przemyśleniami.
Wielu internautów, którzy zmagają się z podobnymi problemami zdrowotnymi, uważało ją za największą inspirację i motywację w walce o szczupłą sylwetkę. Fani otwarcie dziękowali 30-latce, że daje im siłę niezbędną w drodze do zdrowia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przestrzega przed oszustami
Ewa Krawczyk zawiozła na cmentarz statuetkę, którą odebrała w imieniu zmarłego męża
Zbiórka pieniędzy na dzieci 19-latki wstrzymana. Narzeczony zmarłej zadecydował
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: o2.pl
