Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Ewa Farna popłakała się w programie Kuby Wojewódzkiego. Mocno poruszyły ją słowa Agnieszki Holland
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 27.09.2023 09:04

Ewa Farna popłakała się w programie Kuby Wojewódzkiego. Mocno poruszyły ją słowa Agnieszki Holland

Ewa Farna, Agnieszka Holland
kadr "Kuba Wojewódzki", TVN

Ewa Farna i Agnieszka Holland pojawiły się w ostatnim odcinku programu Kuby Wojewódzkiego. Reżyserka “Zielonej granicy” opowiadała o swoim najnowszym filmie, m.in. o brutalnych scenach, jakie się w nim znalazły. Siedzącą obok niej piosenkarkę mocno poruszyły jej słowa. Zareagowała płaczem. 

"Zielona granica" Agnieszki Holland odnosi frekwencyjny sukces

Najnowsza produkcja Agnieszki Holland wzbudza mnóstwo emocji i prowokuje do licznych dyskusji. Początkowo, po nagonce obecnej władzy i TVP, prognozowano, że “Zielona granica” może ponieść frekwencyjną i finansową klapę, jednak okazuje się, że stało się coś zupełnie odwrotnego. Widzowie masowo ruszyli do kin, a wyrokowana porażka zamieniła się w ogromny sukces. 

Także reżyserka spotkała się z mocnymi słowami krytyki, obrzydliwymi epitetami ze strony rządzących oraz internetowym hejtem. Znaczna część polskich odbiorców nie dała się temu wszystkiemu zwieść, a kolejna wybrała się na seans pod wpływem impulsu i zwyczajnej ciekawości, dlaczego wokół obrazu jest tyle szumu. 

Agnieszka Holland/Kapif
Agnieszka Holland ma ochronę. Po premierze "Zielonej granicy" pilnują jej całą dobę

Agnieszka Holland zdradziła kulisy produkcji

W programie “Kuba Wojewódzki” pokazano fragment “Zielonej granicy”, w którym widzimy, jak jego bohaterowie próbują pomóc uchodźcy. Nie sposób nie powiedzieć, że była to bardzo mocna i poruszająca scena. Produkcja Agnieszki Holland jest filmem fabularnym, lecz zachowania i losy ekranowych postaci mają poparcie w faktach. 

- Wszystko jest oparte na dokumentach, faktach, rozmowach. Wszystkie zdarzenia – opowiadała w programie Kuby Wojewódzkiego reżyserka. - Żeby było jasne, bo zarzucają mi antypolskość i to, że to jest antypolski film. Nie. Ja kocham Polskę i nie chcę Polski na tej granicy. Chcę Polski na granicy polsko-ukraińskiej. Chcę Polski, która nie musi przyjmować wszystkich pod swój dach, ale musi potraktować wszystkich po ludzku i według prawa – kontynuowała.  

Agnieszka Holland podkreśliła, że przez nieprawidłowe działanie systemu prawa służby mundurowe są zmuszane przez swoich przełożonych do stosowania okrucieństwa. - Nie chcę, żeby polscy żołnierze czy służby graniczne były zmuszane przez swoich przełożonych czy przez władzę, aby łamali prawo i stosowali okrucieństwo. Nie chcę tego – zaznaczyła.  

Agnieszka Holland, Maja Ostaszewska, “Zielona granica”, premiera/Kapif
“Zielona Granica”, premiera/Kapif

Ewa Farna była mocno poruszona rozmową Kuby Wojewódzkiego i Agnieszki Holland. Polały się łzy

Przysłuchująca się rozmowie Agnieszki Holland i Kuby Wojewódzkiego Ewa Farna, nie kryła poruszenia. W pewnym momencie, gdy była mowa o przerzucaniu kobiety w ciąży przez ogrodzenie, rozpłakała się. - Ewunia, wszystko OK? - zapytał prowadzący. - Sorry, tak - odpowiedziała, ocierając płynące po policzkach łzy. 

- To nie jest film o Putinie i Łukaszence, chociaż mówi się, że oni to zainicjowali, akurat ten rodzaj prowokacji. Gdzieś w "Wiadomościach" TVP widziałam taki napis: scenariusz tego filmu pisał Putin, a reżyserował Łukaszenka i w pewnym sensie to jest prawda. Akurat tę sytuację oni zainicjowali, a my jesteśmy aktorami w tym filmie. Możemy zagrać taką rolę albo inną rolę, możemy się do tego odnieść, możemy powiedzieć reżyserowi "nie", możemy nie być tacy jak ten obrzydliwy reżyser – mówiła o filmie Agnieszka Holland. 

Ewa Farna, Top of Top Sopot Festival 2023/Kapif
Tagi: Film