Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Zaręczyny w "Sanatorium Miłości". Internauci krytykują miłosną scenę
Redakcja Redakcja
Redakcja Redakcja 16.05.2022 17:18

Zaręczyny w "Sanatorium Miłości". Internauci krytykują miłosną scenę

Sanatorium miłości - zaręczyny
Zaręczyny w finałowym odcinku "Sanatorium miłości 4". (fot. materiały prasowe/Facebook.com)

Zakończył się 4. sezon uwielbianego przez polskich widzów programu "Sanatorium Miłości". Ostatni odcinek wzbudził wiele emocji ze względu na niespodziewane oświadczyny jednego z uczestników. W mediach społecznościowych zawrzało. To miłosne wydarzenie spotkało się z krytycznymi komentarzami.

W niedzielę 15 maja w Telewizji Polskiej wyemitowany został ostatni odcinek 4. serii "Sanatorium Miłości". Program tradycyjnie zakończył się uroczystym balem, podczas którego wybrani zostali Król i Królowa Turnusu. Ten zaszczytny tytuł otrzymali Zofia oraz Piotr Hubert. I choć mogłoby się wydawać, że ten wieczór będzie należeć do zwycięskiej pary, tym razem było zgoła inaczej. Uwaga skupiona została na Piotrze Sieroczniewiczu, który postanowił poprosić Annę o rękę.

"Zięba, chcesz mnie?"

Piotr rozpoczął swoje przemówienie od wzruszających słów, w których wspominał nie tylko pierwsze spotkanie z Anną, ale również kolejne tygodnie z nią spędzone. - Przez miesiąc przeżyliśmy tak wiele, jak niektórzy w rok nie potrafią się poznać. Przez miesiąc, z każdym dniem, byłem coraz pewniejszy tej miłości. Coraz pewniejszy tego, że zgodzisz się być ze mną - wyznał Sieroczniewicz. Następnie uklęknął i poprosił swoją wybrankę o rękę. - Powiem to w naszym języku: Zięba, chcesz mnie? - zapytał.  Anna nie kryjąc wzruszenia, przyjęła oświadczyny. - Chcę cię! Mój ci, mój ci - odpowiedziała.

Internauci krytykują romantyczną scenę

Po oświadczynach na wizji zawrzało w mediach społecznościowych. Internauci bardzo szybko zaczęli komentować tę romantyczną scenę. I choć zaręczyny to zazwyczaj wydarzenie, które budzi wśród ludzi radość, tym razem nie obyło się bez znacznej krytyki. "I koniecznie musieli zrobić z tego pokazówkę? Nie wierzę w uczucia na pokaz. Ludzie niepoważni, zachowują się jak małolaty" - napisał jeden z internautów. "Życzę im szczęście. Ale coś mi tu nie gra znają się ledwo miesiąc i już oświadczyny coś to takie trochę naciągane" [pisownia oryginalna] -skomentowała fanka programu . "W 4 tygodnie miłość po grób? To jakiś żart" - spuentowała internautka.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: RMF FM