Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > „Pytanie na śniadanie”. Nowa prowadząca zadebiutowała w programie. W studiu panowały trudne warunki
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 06.10.2022 22:10

„Pytanie na śniadanie”. Nowa prowadząca zadebiutowała w programie. W studiu panowały trudne warunki

marta surnik pytanie na śniadanie
fot. Facebook @Pytanie na śniadanie

„Pytanie na śniadanie” to program, który codziennie towarzyszy widzom o poranku. Czwartkowe wydanie obfitowało w debiut nowej prowadzącej, jednak uwaga widzów skupiła się nie tylko na Marcie Surnik. Dla internautów rażące okazały się skandaliczne warunki panujące w studiu.

„Pytanie na śniadanie”. Marta Surnik debiutuje na ekranie

Popularna „śniadaniówka”, która kilkanaście lat temu zastąpiła program „Kawa czy herbata?”, zapewnia Telewizji Polskiej solidną oglądalność. Widzowie uwielbiają, gdy o poranku na ekranach towarzyszą im sympatyczni (mniej lub bardziej) prowadzący.

Poruszają oni lekkie tematy skierowane przede wszystkim do gospodyń domowych, a więc nie brakuje ciekawych przepisów kulinarnych, obyczajowych doniesień ze świata show-biznesu i przejmujących dyskusji na aktualne tematy społeczne.

Wśród par, które wstają o świcie, by dzielnie stawiać się w studiu tuż przed godziną siódmą, są m.in. komentator Eurowizji Aleksander Sikora, gospodyni „The Voice Senior Małgorzata Tomaszewska, były przyjaciel Kuby Wojewódzkiego Tomasz Kammel, Miss Polonia 2016 Izabella Krzan oraz płomienny duet rozwiedzionej Katarzyny Cichopek i uśmiechniętego Macieja Kurzajewskiego.

Do zacnego grona dziennikarzy dołączyła również Marta Surnik. Widzowie z uwagą śledzili, jak poradzi sobie podczas swojego pierwszego wydania na żywo. Swoimi spostrzeżeniami podzielili się w sieci.

- Marta dziś jak ,,ryba w wodzie” - super luz, uśmiech i profesjonalizm

- Chciałabym częściej widzieć Martę w „Pytaniu na śniadanie”

- Pani Marto, klasa! Przepiękne wystąpienie! Koleżanki z „PnŚ” powinny brać z Pani przykład! Uśmiech, który nie schodzi z Pani twarzy to piękna wizytówka

- Myślę, że pani Marta zostanie na dłużej w roli prowadzącej

- Debiut bardzo udany, a początki zawsze są stresujące. Będzie świetną prowadzącą

- Dziewczyna petarda! Z takim pociskiem jak Kammel nie jest łatwo zaczynać, ale dała radę - – pisali widzowie na oficjalnym profilu „PnŚ” na Facebooku.

„Pytanie na śniadanie”. Widzowie oburzeni warunkami na planie

Tym, co nie spotkało się z tak pozytywnym odzewem wirtualnej społeczności, okazały się warunki, w jakich wszystkim wspomnianym wyżej prezenterom przyszło pracować. Wielbiciele porannego pasma TVP określili jako absurdalny pomysł pracowania na świeżym powietrzu podczas tak niskiej temperatury.

Jesienna aura najwidoczniej daje się we znaki również gospodarzom programu, ponieważ nie tylko ubierają się ciepło, ale również ogrzewają się dostępnymi na miejscu kocami. „Czy tak powinna wyglądać profesjonalna telewizja?” – pytali złośliwie, a odpowiedź na to pytanie nie jest potrzebna.

Producenci chyba zauważyli ten problem, jednak stwarzają jedynie pozory. Zamiast przenieść realizację „Pytania na śniadanie” do ciepłego studia, „udekorowali” otoczenie kanap elektrycznymi ogrzewaczami.

Był to pomysł na tyle nietrafiony, że emitowały one ciepło jedynie w bliskim promieniu, co nijak pomagało nie tylko ziębnącym na miejscu dziennikarzom, ale także niemile zaskoczonym gościom. 51-letni Tomasz Kammel żartował nawet, że jeden z grzejników to jego nowy kolega. Może doświadczony konferansjer tym żartem chciał delikatnie zasugerować realizatorom, że pora na przeprowadzkę?

Zgromadzeni na profilu „Pytania na śniadanie” internauci okazali żywe zainteresowanie tą problematyką. Można nawet uznać, że wzbudziła ona więcej emocji, niż debiutująca prowadząca.

- W październiku poranny program na dworze? To w ramach oszczędności czy testowania prowadzących jak sobie poradzą w pracy, w ekstremalnych warunkach?

- Ja się dziwię, że oni jeszcze nie schodzą na zapalenie płuc, prowadząc program na otwartym terenie w taki ziąb. Podziwiam za hart i nawet uśmiechy

- Za zimno na dworze, by prowadzić program. Wczoraj Ida (Nowakowska – przyp. red.) wystąpiła z dużym dekoltem i pewnie zachorowała, bo już miała kaszel

- Po co trzymają ich na dworze, aż przykro patrzeć jak im zimno. Zaraz będą mieli tam szpital i wszyscy wylądują na zwolnieniach

- Jak długo macie zamiar marznąć w studiu plenerowym? Śmieszne to i zarazem nienormalne – komentowali.

Czy Telewizja Polska zdecyduje się na zmianę studia? Wszak suweren właśnie przemówił, więc chyba najwyższa pora.

Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl

Artykuły polecane przez Goniec.pl: