Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Piotr Żyła przeszedł samego siebie. Nagranie hitem, niewielu jest w stanie obejrzeć do końca
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 13.06.2021 18:05

Piotr Żyła przeszedł samego siebie. Nagranie hitem, niewielu jest w stanie obejrzeć do końca

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
instagram.com/piotr_zyla_official

Choć od pewnego czasu Piotr Żyła nie miał okazji, by zachwycić kibiców swoim występem na skoczni, to znalazł inny sposób, by rozgrzać media. Reprezentant Polski w skokach narciarskich postanowił nagrać własną interpretację kultowego hitu „Show must go on” zespołu Queen. Nie wszyscy jednak potrafili odsłuchać całości.

O talencie sportowym Piotra Żyły wiedzą już wszyscy – nie tylko fani skoków narciarskich. Niedawno jednak reprezentant Polski postanowił pokazać się internautom z innej strony. Chwycił za mikrofon i wybrał piosenkę z repertuaru Queen, prezentując swoje umiejętności wokalne.

Całe szczęście Piotr Żyła na co dzień żyje ze sportu. W jego przypadku postawienie na karierę muzyczną byłoby ogromnym ryzykiem. Szybko okazało się, że skoczek narciarski nie ma dobrego głosu i do wokalisty grupy Queen jest mu bardzo daleko.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Piotr Żyła jak Freddie Mercury?

Nie od dzisiaj wiadomo, że Piotr Żyła daje nie tylko dużą jakość sportową wśród polskich skoczków, ale przyciąga media swoją osobowością. Jego niekonwencjonalne zachowania podczas wywiadów stały się już normą.

Zarówno dobre występy, jak i ciekawe występy prze kamerami dziennikarzy sprawiły, że stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskich skoków narciarskich. Nawet jeśli jego forma czasem pozostawia wiele do życzenia, to Piotr Żyła nadrabia poczuciem humoru.

Do jego rozgłosu przyczyniło się także rozstanie z Justyną Żyłą. W tym przypadku jednak nikomu nie było do śmiechu. W pewnym momencie para zaczęła publicznie mówić o swoich problemach w związku i prać brudy na forum.

Wreszcie jednak między byłymi małżonkami najprawdopodobniej zapanował kompromis. W końcu nadal muszą zgodnie wychowywać wspólne dziecko. Po tym, jak medialny szum związany z rozwodem opadł, sportowiec ponownie mógł zacząć urządzać mały kabaret.

Niedawno postanowił zażartować z siebie i swojego talentu muzycznego. Pojawił się przed kamerami i zaśpiewał jeden z najsłynniejszych hitów na świecie. Występ wywołał niemałe emocje w mediach społecznościowych.

Piotr Żyła zaśpiewał „Show must go on”

Występ Piotra Żyły może bawić, ale jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Okazuje się, że nie wszyscy byli w stanie przesłuchać nagrania do samego końca. Szczególny cios otrzymali najwierniejsi fani zespołu Queen. Skoczek po raz kolejny zrobił sobie mały dowcip.

Internauci zaczęli żartować. Pojawiły się komentarze, które zasugerowały, że to Piotr Żyła powinien podczas następnej Eurowizji reprezentować Polskę. Na całe szczęście szanse, że do tego dojdzie, są drastycznie małe.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Radio ZET

Tagi: