Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Nowe ustalenia w sprawie wypadku z udziałem Jerzego S. "Nie dostrzegł zdarzenia"
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 18.10.2022 14:51

Nowe ustalenia w sprawie wypadku z udziałem Jerzego S. "Nie dostrzegł zdarzenia"

Policja
Policja.pl

W poniedziałek wieczorem media w całej Polsce donosiły o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Krakowie przy ul. Mickiewicza. Według informacji opublikowanych przez portal TVP Info, znany aktor miał spowodować wypadek, będąc pod wpływem alkoholu, a następnie uciec z miejsca zdarzenia.

Nowe ustalenia w sprawie wypadku z udziałem Jerzego S. Nie potwierdziły się doniesienia TVP

We wtorek, 18 października, światło dzienne ujrzały kolejne fakty na temat tego bulwersującego wypadku. Jerzy S. został wezwany na przesłuchanie. Jakie zarzuty mu grożą? Według najnowszych informacji nie doszło do żadnego wypadku, a do kolizji drogowej. To oznacza, że w zdarzeniu drogowym nikt nie ucierpiał. Policja przekazała, że Jerzy S. stracił prawo jazdy, a następnie trafił na przesłuchanie.

Znany aktor może usłyszeć zarzut dotyczący prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami policji sprawca miał zahaczyć swoim autem o ramię motocyklisty, a następnie zajechać mu drogę. Co kompletnie nie jest zaskoczeniem, wersja ta znacząco odbiega od tej, którą przedstawiło TVP Info.

Przypomnijmy, że portal utrzymywał, że 44-letni motocyklista ucierpiał w zdarzeniu, a Jerzy S. miał próbować zbiec z miejsca zdarzenia.

Z relacji funkcjonariusza, która pojawiła się na portalu Wirtualna Polska, wynika, że kierowca najprawdopodobniej nie zauważył kolizji. Sprawca jechał autem osobowym marki Lexus razem z żoną, wracając od znajomych. Jerzy S. miał tłumaczyć się, że wcześniej wypił na spotkaniu dwie lampki wina.

- Nie wyglądało to na ucieczkę, a raczej na to, że nie dostrzegł zdarzenia. Zwyczajnie jechał dalej. To uderzony w łokieć motocyklista po zdarzeniu wsiadł na motocykl, ruszył za aktorem, zajechał mu drogę i zatrzymał auto - przekazał funkcjonariusz małopolskiej policji w rozmowie z Wirtualną Polską.

Nowe ustalenia w sprawie wypadku z udziałem Jerzego S. Aktor nie uciekał z miejsca zdarzenia

Źródło portalu przekazało również, że po przybyciu policjantów Jerzy S. miał być "spokojny i tłumaczył, że nie widział zdarzenia". W żadnym razie nie probował wymigać się od odpowiedzialności.

Według niepotwierdzonych informacji aktor podczas badania alkomatem "wydmuchał" 0,7 promila z tendencją spadkową, co oznacza, że trzeźwiał, a więc nie wsiadł za kierownicę tuż po spożyciu alkoholu.

Jak twierdzi stacja RMF24, niedługo Jerzy S. ma zostać przesłuchany. Jeżeli faktycznie badanie alkomatem wykazało ponad 0,5 promila, to odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, co w kodeksie karnym ujęte jest jako przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub do 2 lat więzienia.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: WP.pl

Tagi: wypadek