Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Gwiazda "Plebanii" pobita przez partnera. To nie koniec jej dramatu, właśnie przekazała przykre wieści
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 14.01.2024 21:37

Gwiazda "Plebanii" pobita przez partnera. To nie koniec jej dramatu, właśnie przekazała przykre wieści

Sylwia Wysocka
fot. AKPA, KAPiF; Gwiazda "Plebanii" pobita przez partnera

W 2021 roku w mediach pojawiała się informacja dotycząca pobicia Sylwii Wysockiej przez ówczesnego partnera, na skutek czego aktorka miała trafić do szpitala. Jak zdradziła gwiazda “Plebanii”, w sprawie zapadł wyrok, jednak teraz ponownie trafiła ona do sądu. Co takiego wydarzyło się w życiu artystki?

Sylwia Wysocka została pobita przez partnera

Sylwia Wysocka to znana polska aktorka. Zagrała w wielu kultowych produkcjach, jednak największą popularność przyniosła jej rola doktor Barbary Wojciechowskiej w “Plebanii”. Choć jej życie zawodowe wydawało się udane i poukładane, okazało się, że prywatne nie jest już usłane różami. 

W 2021 roku w mediach pojawiła się informacja, z której wynikało, że Sylwia Wysocka miała zostać brutalnie pobita przez swojego ówczesnego partnera. Artystka zdradziła, że mężczyzna miał zepchnąć ją ze schodów, na skutek czego trafiła do szpitala ze złamanym kręgosłupem, urazem ręki oraz kości piszczelowej.

Gwiazda “Plebanii” postanowiła poszukać sprawiedliwości w tej sprawie. Złożyła pozew do sądu, jednak dość długo musiała czekać na rozwiązanie. Nie kryła swojego rozczarowania, narzekając na opieszałość służb.

Zawiodłam się na organach ścigania, czyli policji i prokuratorze, jak i na organach sprawiedliwości, czyli sądach. Nie wyobrażałam sobie, że to tak wygląda - mówiła w rozmowie z Jastrząb Post.

Sylwia Peretti w przejmującym wpisie. Zwróciła się do swojego syna, jej słowa poruszają do łez

Pobicie Sylwii Wysockiej miało swój finał w sądzie

Cierpliwość jednak się opłaciła, bowiem były partner Sylwii Wysockiej został uznany za winnego z art. 157§ 1 k.k., czyli za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu powyżej 7 dni. Jaka spotkała go kara? Mężczyzna miał zapłacić grzywnę w wysokości 20 tysięcy złotych na rzecz Skarbu Państwa, a także zwrócić koszty sądowe. Okazało się jednak, że ta kara nie do końca usatysfakcjonowała aktorkę.

Nie jestem w pełni usatysfakcjonowana wyrokiem. Prokuratura wnosiła o zgoła inną karę, bardziej restrykcyjną, ale ponieważ proces był niejawny, nie mogę zdradzić jaką. Dla mnie jednak najważniejsze jest to, że został uznany winnym - mówiła w rozmowie z Super Expressem.

Sylwia Wysocka
fot. KAPIF; Gwiazda "Plebanii" pobita przez partnera

Sylwia Wysocka wyjawiła, że to nie jest koniec

Choć Sylwia Wysocka zapewne cieszyła się, że jest to koniec sądowej gehenny, a pobicie zostanie tylko przykrym wspomnieniem, okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Aktorka w rozmowie z Jastrząb Post wyjawiła, że choć ostatnia sprawa w sadzie odbyła się pół roku temu, teraz został wyznaczony termin kolejnej. Wyjaśniła, że powodem tej decyzji ma być apelacja złożona przez obrońców jej dawnego partnera.

Ostatnią rozprawę mieliśmy pół roku temu i teraz ma być kolejna, ponieważ pan został uznany za winnego, ale jego obrońcy wnieśli apelację. W związku z tym - niestety ku mojemu zmartwieniu - muszę od początku wszystko na świeżo sobie przypominać. Już myślałam, że będzie spokój, ale okazało się, że dalej to wszystko będzie się ciągnęło - wyjaśniła w rozmowie z Jastrząb Post.

Sylwia Wysocka podczas tej rozmowy wyznała, że pomimo tego, co ją spotkało, stara się żyć normalnie, a pomaga w tym jej praca oraz ludzie, których ma wokół siebie. Zdradziła, że niestety to wszystko zweryfikowało jej znajomości, pokazując jednocześnie, na kogo może liczyć.

Zdecydowanie mi w tym pomogła praca oraz życzliwi ludzie wokół. Oczywiście - była odpowiednia selekcja, bo wiemy, że w naszym środowisku tzw. przyjaciół jest masa, ale później się okazało, że muszę ich zweryfikować. Została garstka, która rzeczywiście jest blisko mnie - powiedziała.

Sylwia Wysocka
Sylwia Wysocka, fot. KAPiF

Źródło: Jastrząb Post, Super Express

Tagi: Plebania