Wszystkie miłości Magdaleny Zawadzkiej. W pięknej aktorce kochali się najwięksi amanci polskiego kina
Magdalena Zawadzka to jedna z najwybitniejszych polskich aktorek. Poza wielkim talentem charakteryzowała się również niezwykłą urodą, co nigdy nie uchodziło uwadze zarówno widzów, jak i kolegów z branży. Gwiazda łamała serca największym, a miłością jej życia został Gustaw Holoubek.
Magdalena Zawadzka. Żona i uwodzicielka
Magdalena Zawadzka zapisała się w pamięci widzów dziesiątkami niezwykłych kreacji, zarówno filmowych jak i teatralnych. Któż nie zachwycał się Barbarą z "Pana Wołodyjowskiego", Kasią z "Rozwodów nie będzie", czy Ksawunią z "Nocy i dni"...
Rezolutna i pociągająca na ekranie, była również obiektem westchnień gwiazd kina w rzeczywistości. Obdarzona zachwycającą urodą i charyzmą, przyciągała do siebie mężczyzn jak magnes.
W wieku zaledwie 20 lat zakochała się na zabój w operatorze Wiesławie Rutowiczu. Studencka miłość, choć zakończyła się ślubem, nie przetrwała próby czasu i po pięciu latach małżeństwa oboje stwierdzili, że czas poszukać innych dróg.
Podczas pracy nad "Panem Wołodyjowskim" Magdalena Zawadzka poznała odgrywającego główną rolę Tadeusza Łomnickiego. Filmowe uczucie wylało się z ekranu do życia prywatnego i wkrótce aktorzy zaczęli być nierozłączni.
Odtwórca roli "małego rycerza" nazywał swoją ukochaną "Magdziorem" i pomógł jej w otrzymaniu roli w "Makbecie" Szekspira wyreżyserowanym przez Andrzeja Wajdę. Gwiazdy miały bujne plany na przyszłość, które przerwało kolejne zauroczenie aktorki.
Miłość życia przerwana przez "małżeński kryzys"?
Tadeusz Łomnicki zaciskał zęby z wściekłości widząc, jak Magdalena Zawadzka wymyka mu się z rąk prosto w ramiona ekranowego rywala Gustawa Holoubka. Nic nie mógł na to poradzić - czar lubującego się w romantycznych kreacjach artysty miał iście mickiewiczowski charakter.
Para była w sobie zakochana na zabój i w 1973 r. stanęła na ślubnym kobiercu. Choć dziś związek ten wspomina się jako jeden z najtrwalszych w historii gwiazd polskiego kina (małżeństwo przetrwało aż do śmierci Holoubka w 2008 r.), w pewnym momencie doszło podobno do kryzysu.
Jak informuje "Na żywo", wkrótce po ślubie, Magdalena Zawadzka poznała młodego obiecującego aktora Marka Kondrata. Mówiono, że ich relacja wymykała się z ram definicji przyjaźni.
Gustaw Holoubek miał podobno świadomość zażyłych stosunków pomiędzy jego żoną a swoim kolegą. Postanowił jednak "przeczekać" sytuację i, w istocie, miłość pomiędzy nim i jego ukochaną okazała się silniejsza niż przelotne uczucie do przyszłego gwiazdora "Psów".
Kilka lat po śmierci męża Magdalena Zawadzka zaprzyjaźniła się z reżyserem Januszem Majewskim. Pojawiała się w jego towarzystwie na premierach i wydarzeniach branżowych. Zawsze podkreślała jednak, że to "Gucio", jak nazywała swojego drugiego małżonka, był prawdziwą miłością jej życia.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
