Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Śpiewała legendarną "Windę do nieba", skończyła na samym dnie. Dramatyczne wieści o Elżbiecie Dmoch
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 08.07.2023 13:47

Śpiewała legendarną "Windę do nieba", skończyła na samym dnie. Dramatyczne wieści o Elżbiecie Dmoch

Elżbieta Dmoch
screen YouTube Sopot 1980 Fani zespołu 2 plus 1

Elżbieta Dmoch nigdy nie podniosła się po rozstaniu z ukochanym Januszem Krukiem. Cały czas wierzyła, że mężczyzna wróci do niej, mimo tego, że porzucił ją dla innej kobiety. Jego śmierć ostatecznie dobiła artystkę, która pogrążyła się w rozpaczy. Zatraciła się w niej, rezygnując z kariery. Niebywałe, jak teraz żyje artystka, która przed laty była na szczycie.

Elżbieta Dmoch przed laty była na szczycie. Wszystko zostało zniszczone

Elżbieta Dmoch była wokalistką zespołu 2 plus 1. Jej niebywały talent i ogromna uroda pomagały w szybowaniu ku górze kariery. Nie widziała ona świata poza Januszem Krukiem, była z nim wówczas zakochana po uszy. Kiedy się poznali, artystka miała zaledwie 17 lat, zaś jej przyszły wybranek był już dojrzałym mężczyzną, który posiadał w tym czasie żonę i dziecko. Mimo to zostali parą zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. To właśnie z nim nagrała znane przez wszystkich hity “Windą do nieba” czy “Chodź, pomaluj mój świat”.  

Janusz Kruk w połowie lat 80. zdecydował się zostawić Elżbietę Dmoch i związał się z inną kobietą. Ich rozwód został orzeczony w 1989 roku. Możliwe, że to właśnie wtedy, przez tragiczne sytuacje w życiu artystki, pojawiły się u niej symptomy depresji. Nasiliły się one w 1992 roku, gdy to ukochany piosenkarki zmarł. 

- Jeszcze w trakcie trwania naszego małżeństwa, Janusz miał pewne problemy z sercem, ale zawsze żył jak szalony i nie liczył się z najgorszym. Podczas naszej ostatniej podróży do USA dwukrotnie zasłabł na scenie. Potrafił jednak pobudzić się do życia występami przed publicznością. Chcieliśmy więc, żeby jak najwięcej z nami pracował, mimo zastawki. Niestety, w końcu Janusz był zmuszony porzucić estradę. Podjęto decyzję o transplantacji, ale nie wytrzymał operacji. Nie dał rady. Myślę, że wybrano zły moment. Moim zdaniem mógł jeszcze żyć. To ja spędzałam z nim te ostatnie chwile w szpitalu. Po śmierci Janusza w ogóle przestaliśmy występować, zespół został rozwiązany - wyznała Elżbieta Dmoch w rozmowie z “Echem Dnia”.

Sprawa Kamilka z Częstochowy. Sąd wydał pierwszy wyrok ws. matki i ojczyma

Elżbieta Dmoch, po śmierci ukochanego, popadła w rozpacz

Po śmierci Janusza Kruka Elżbieta Dmoch zaczęła pogrążać się w coraz to większej rozpaczy. Do końca wierzyła, że on wróci do niej, jednak to tragiczne wydarzenie całkowicie przekreśliło jej marzenia. Zamknęła się w swoim smutku, odcięła się od świata. Żyła z topniejących oszczędności w swoim mieszkaniu znajdującym się na Żoliborzu. Gdy zabrakło jej pieniędzy, przeniosła się do wsi Gładków koło Tarczyna. Mieszkała tam w nieogrzewanym domu bez dostępu do bieżącej wody. 

- Okropne wspomnienia zostały w mojej pamięci. Jak można się czuć po stracie osoby, z którą przeżyło się tyle wspaniałych lat? Poza tym do końca nie wierzyłam, że on umrze. Przez pierwszych kilka miesięcy przetestowałam niemal wszystkie marki papierosów. Na szczęście nie wpadłam w nałóg i kiedy już psychicznie czułam się lepiej po stracie Janusza, na dobre rzuciłam papierosy. Oczywiście przez jakiś czas nie mogłam występować. Gardło odmawiało mi posłuszeństwa. Poza tym nie chciałam płakać na scenie - wyznała Elżbieta Dmoch w ostatnim wywiadzie.

Elżbieta Dmoch wychodzi na prostą

Elżbieta Dmoch na scenie ostatni raz pojawiła się w 2002 roku w Łomży. Wystąpiła wówczas z zespołem PopArt, z którymi wykonała swoje największe przeboje. To wydarzenie na pewno zostało w pamięci jej fanów, którzy mogli w tym czasie spotkać swoją ulubioną artystkę.

W 2006 roku piosenkarka przeniosła się do swojej matki, która mieszkała na Saskiej Kępie. Niestety pani Janina wkrótce zmarła. Wówczas Elżbieta Dmoch trafiła do szpitala psychiatrycznego. Miała objawy załamania nerwowego.

Po emisji programu “Uwaga” na TVN-ie opowiadającym o kulisach życia artystki, do stacji odezwało się mnóstwo fanów, przejętych tym, co spotkało ich ulubioną artystkę. Tym, jak ona żyje, zainteresowały się również osoby z branży, wyciągnęły do niej pomocną dłoń. Aktualnie Elżbieta Dmoch przebywa pod opieką Polskiej Fundacji Muzycznej.