"Rolnicy. Podlasie". Andrzej z Plutycz jest zrozpaczony. "Jest tragedia"
W niedzielę 23 lipca zostanie wyemitowany kolejny odcinek kultowego serialu “Rolnicy. Podlasie”. Pomimo tego, że zazwyczaj bohaterowie produkcji bawią widzów do łez, okazuje się, że u Andrzeja z Plutycz nie jest wesoło. Otwarcie przyznał się, że “jest tragedia”.
"Rolnicy. Podlasie" budzą sympatię wśród widzów
Serial “Rolnicy. Podlasie” budzi ogromną sympatię wśród widzów. Fani programu chętnie zasiadają przed telewizorami, by móc zobaczyć nowe przygody, a także zmagania się z gospodarstwem u swoich ulubionych bohaterów.
Duże emocje wzbudza przede wszystkim Andrzej, który wraz z ojcem Gienkiem mieszkają we wsi Plutycze. Prości i skromni mężczyźni pokazują w programie, jak żyje im się na prowincji. Udało im się zdobyć duże grono fanów, którzy chętnie odwiedzają ulubionych rolników w ich miejscowości, a oni w zamian chętnie oprowadzają przyjezdnych po swoim obejściu. Andrzej wraz z Gienkiem dodatkowo prowadzą kanał na YouTube.
Wpadka w TVP. Prognoza pogody bez prezentera. "Powodem kwestie techniczne""Rolnicy. Podlasie". Dużo się dzieje u bohaterów serialu
Podczas niedzielnej emisji programu “Rolnicy. Podlasie” na ekranach telewizorów zobaczymy: Monikę i Tomka z Pokaniewa, Natalię i Michała z Haciek, a także Andrzeja z Plutycz, który wraz ze swoimi wiernymi kompanami - Gienkiem, Sławkiem oraz Markiem, będą znosić bele do stodoły.
Jak informuje “Super Express”, u rolników z Podlasia będzie się dużo działo. Monika i Tomek, którzy mieszkają w Pokaniewie, będą przyzwyczajać jałówki do chodzenia na uwięzi. A to wszystko za sprawą przygotować do wystawy. Nie obyło się jednak bez problemów.
- Po to się prowadza krowę, żeby na wystawie krowa nie prowadziła rolnika - powie Tomek, a cytuje go dziennik.
Wiesiek wraz z innym rolnikiem przygotuje nowy ekologiczny środek do oprysku kukurydzy. Za to Natalia i Michał skupią się na grabieniu siana, a on wraz z ojcem będą mieli za zadanie przegonić krowy z miejsc, na których już nie ma trawy.
"Rolnicy, Podlasie". Andrzej jest ogromnie niezadowolony
Podczas niedzielnego odcinka “Rolnicy. Podlasie” nie mogło zabraknąć mężczyzn z Plutycz, którzy zdobyli ogromną sympatię widzów. A przed nimi dużo ciężkiej pracy. Andrzej będzie zwoził do stodoły bele siana, a pomagać mu będą jego stali kompani: Gienek, Sławek “Jastrząb” i Marek. Młody rolnik ma jednak ogromny problem. Boi się o swoje zwierzęta.
- W tym roku z sianem jest tragedia, bo jest o połowę mniej trawy - wyżali się Andrzej, zasmucony tym faktem.
