Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Małgorzatę Szelewicką nagle zwolniono z TVP. "Powód był kuriozalny"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 10.07.2023 09:50

Małgorzatę Szelewicką nagle zwolniono z TVP. "Powód był kuriozalny"

Małgorzata Szelewicka
screen programu "Wiadomości" prod. TVP 1992 r.

Małgorzata Szelewicka przed laty pracowała w TVP. Miała wszystko - wdzięk, talent, niezwykłą urodę, była uwielbiana przez widzów. Okazało się, że to było za dużo i musiała się pożegnać z pracą. Zakończono współpracę z dziennikarką w kuriozalny sposób.

Małgorzata Szelewicka była gwiazdą Telewizji Polskiej

Małgorzata Szelewicka, zanim zasiadła na fotelu prowadzącej “Wiadomości”, prowadziła audycje popularnonaukowe w Polskim Radiu. Pracę w TVP dostała dzięki swojemu talentowi, pokonując blisko 800 innych kandydatów.

- Pamiętam, że musiałam przeczytać dwa teksty przed kamerą. Pracowałam wtedy w Polskim Radiu. Przygotowywałam audycje popularnonaukowe, a potem audycje w Redakcji Parlamentarnej,  w której, oprócz relacji na żywo, prowadziłam wywiady z politykami. Mimo to bardzo się denerwowałam. Po tym pierwszym etapie ktoś wyszedł z komisji na korytarz, pociągnął mnie za rękaw i powiedział: “Ty to jesteś gotowa na wizję”. O tym, że przeszłam dalej, dowiedziałam się dużo później. W ostatnim etapie była już ścisła czołówka, były próby przed kamerą, warsztaty aktorskie - wspominała w rozmowie z Onetem Małgorzata Szelewicka.

Szefowie stacji dostrzegli w młodej prezenterce ogromny talent i potencjał i zaledwie trzy miesiące później poprowadziła główne wydanie “Wiadomości”. To była bardzo dobra decyzja, ponieważ Małgorzata Szelewicka sprawdziła się w tej roli idealnie, zaskarbiając sobie sympatię widzów. Program informacyjny prowadziła przez pięć lat.

Niemowlę spędziło 9 godzin w nagrzanym aucie, nie żyje. Rodzice zapomnieli o dziecku

Kuriozalny powód zwolnienia Małgorzaty Szelewickiej z TVP

Małgorzata Szelewicka, pomimo tego, że sprawdziła się w roli prowadzącej, musiała pożegnać się z pracą. Powód, jak i poinformowanie dziennikarki o tym, był niezwykle zaskakujący.

- Zadzwoniła do mnie koleżanka z gazety i zapytała, czy to prawda, że nie będę prowadziła już “Wiadomości”. Odpowiedziałam, że nic nie wiem i zatelefonowałam do redakcji. Ktoś mi powiedział, że rzeczywiście nie ma mnie w grafiku wydań - wspomniała Małgorzata Szelewicka.

Dowiedziała się, że musiała się pożegnać z pracą przez swoją urodę. Prezenterka nie wierzyła w  to, co usłyszała. Dziennikarka przyznaje, że dzisiaj nie byłoby możliwości zwolnienia kogokolwiek z takiego powodu. 

- Odezwała się do mnie nawet Helsińska Fundacja Praw Człowieka, bo chciała w moim imieniu walczyć o przywrócenie do pracy. Powód był przecież kuriozalny. Nie chciałam jednak tego ciągnąć. Uważałam sprawę za zamkniętą - powiedziała dziennikarka.

Prezenterka do tej pory nie wie, co było rzeczywistym powodem jej zwolnienia z pracy. Twierdzi, że nie interesowała się tym przesadnie, uważając, że jej dociekanie już i tak niczego nie zmieni. Ubolewała wyłącznie nad tym, że nikt ze stacji wprost nie powiedział jej prawdy związanej z odsunięciem dziennikarki od pracy.

Czym obecnie zajmuje się Małgorzata Szelewicka?

Małgorzata Szelewicka, po zakończeniu współpracy z Telewizją Polską, przed pewien czas pracowała w Polskim Radiu. Dość szybko jednak zdecydowała się na porzucenie tego zajęcia. Pięć lat spędziła w Szwecji, gdzie wówczas pracował jej mąż. Marek Szelewicki otrzymał posadę radcy ambasady RP i dyrektora Instytutu Polskiego w Sztokholmie. Gdy wrócili do Polski, dawna prezenterka zdecydowała się zająć public relations. Pracowała także jako rzeczniczka Ministra Edukacji Narodowej, a następnie otworzyła własną firmę, która zajmowała się m.in. komunikacją dla biznesu czy kreowaniem wizerunku osób i firm.

Tagi: TVP