Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Grabarz" z "Chłopaków do wzięcia" podbił serca widzów, a potem zniknął. Tak dziś wygląda
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 22.04.2023 13:13

"Grabarz" z "Chłopaków do wzięcia" podbił serca widzów, a potem zniknął. Tak dziś wygląda

None
fot. screen "Chłopaki do wzięcia"

"Grabarz" był bohaterem pierwszych sezonów "Chłopaków do wzięcia". Jak dziś wygląda gwiazdor programu? Czy nadal poszukuje miłości?

Program "Chłopaki do wzięcia" podbił serca widzów

"Chłopaki do wzięcia" to jeden z najpopularniejszych programów stacji Polsat Play. Produkcja emitowana jest od ponad dziesięciu lat i nadal cieszy się niesłabnącą popularnością. Widzowie mogli do tej pory oglądać 23 sezony serialu dokumentalnego. 

Do programu zgłaszają się mężczyźni, którzy przez lata bezskutecznie poszukują drugiej połówki. Bohaterowie programu często zmagają się z trudną sytuacją życiową. Mimo wszystko wierzą, że pewnego dnia uda im się spotkać tą jedyną. Wielu z nich odnalazło szczęście na oczach widzów.

"Nasz nowy dom". Pierwszy taki przypadek w programie. Katarzyna Dowbor zaskoczyła fanów

"Grabarz" bezskutecznie poszukiwał miłości

Jednym z najpopularniejszych bohaterów pierwszych edycji programu był Bogdan. Kawaler przez wiele lat pracował jako grabarz na miejscowym cmentarzu. Niestety w trakcie swojej przygody z produkcją nie udało mu się znaleźć drugiej połówki. 

W 2019 roku "Grabarz" powrócił na ekrany, pojawiając się w jednym z odcinków "Chłopaków do wzięcia". Okazało się jednak, że ciągle poszukuje miłości. Co robi teraz jeden z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów programu?

Co słychać u "Grabarza"?

Bogdan aktywnie prowadzi swoje konta w mediach społecznościowych. Mężczyzna publikuje najczęściej swoje własne zdjęcia, a na jego profilach nie brakuje selfie. Dzięki temu można zobaczyć, jak "Grabarz" zmienił się od czasu udziału w programie. 

Niestety w facebookowej galerii nie pojawiło się żadne zdjęcie z ukochaną. Czy to oznacza, że gwiazdor "Chłopaków do wzięcia" nadal nie odnalazł drugiej połówki? Tego niestety nie wiemy. Mimo wszystko życzymy mu wszystkiego najlepszego.