Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Anna Lewandowska nie wytrzymała. Pochwaliła się nagraniem z ostatniej wyprawy
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 20.08.2023 12:37

Anna Lewandowska nie wytrzymała. Pochwaliła się nagraniem z ostatniej wyprawy

Anna Lewandowska
Kapif/Instagram @annalewandowska

W ostatnim czasie Anna Lewandowska zaskoczyła fanów i nagle, bez słowa wyjaśnienia, zniknęła na ponad dwa tygodnie z mediów społecznościowych. Okazało się, że potrzebowała przerwy i jak później wyjaśniła, udała się w podróż z przyjaciółką. W końcu postanowiła pochwalić się nagraniem z wyprawy. 

Anna Lewandowska nagle zniknęła z mediów społecznościowych

Anna Lewandowska nagle zniknęła z mediów społecznościowych i fani zaczęli się martwić i zastanawiać, czy w życiu celbrytki nie dzieje się coś złego. Padały różne spekulacje, aż w końcu głos postanowił zabrać menadżer sportowczyni, spiesząc z wyjaśnieniami. 

Okazało się, że influencerka potrzebowała zwyczajnie odpocząć i udała się na wakacje. Dzień później sama Anna Lewandowska odezwała się do obserwatorów na Instagramie i dała znać, że wybrała się w podróż z przyjaciółką

Ksiądz miał dopuścić się "nieobyczajnego zachowania" na plaży. Duchowny nie żyje

Trenerka pochwaliła się nagraniem z tajemniczej wyprawy

Po powrocie do mediów społecznościowych, Anna Lewandowska raczej niewiele mówiła o tajemniczej wyprawie i wyglądało na to, że wspomnienia chce zachować wyłącznie dla siebie. Tradycyjnie zaczęła udostępniać posty z treningami i przyznała, że ciężko jej wrócić do rutyny związanej z pracą. Wtem nagle, 19 sierpnia, wrzuciła na Instagram nagranie z wyprawy. Wszystko stało się jasne. 

Wszystko stało się jasne. Anna Lewandowska udała się na "wyprawę życia"

Okazuje się, że Anna Lewandowska wyjechała z przyjaciółką, Aleksandrą Dec, do Dominikany. Na filmiku widać, że bawiły się doskonale, czerpiąc z podróży pełnymi garściami. Były spacery, wspólne zwiedzanie urokliwych miejsc i taniec Bachaty. 

- Właśnie wróciłam z wyprawy życia. Spełniłam swoje marzenie, czyli zrealizowałam podróż z plecakiem bez telefonu i internetu. Wróciłam naładowana z wyczyszczoną głową i gotowa na nowe wyzwania. Bardzo chciałam wam podziękować za setki wiadomości oraz za troskę! Dziękuję również za zrozumienie – podsumowała swój wyjazd i przerwę od mediów społecznościowych trenerka.