Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Wołodymyr Zełenski widział pierwszy odcinek polskiej wersji "Sługi narodu". Wiemy, co o niej myśli
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 02.03.2023 21:25

Wołodymyr Zełenski widział pierwszy odcinek polskiej wersji "Sługi narodu". Wiemy, co o niej myśli

Wołodymyr Zełenski ocenił polską wersję "Sługi narodu"
(fot. materiały prasowe Polsat)/Screen TVP Info

Już wkrótce wyemitowany zostanie pierwszy odcinek polskiej wersji "Sługi Narodu", serialu, który zapewnił Wołodymyrowi Zełenskiemu popularność i prezydenturę. To właśnie w tej produkcji aktor wcielił się w rolę nauczyciela, który nagle zostaje głową państwa... a potem został głową państwa. Gwiazda oryginalnego serialu widziała już naszą interpretację.

O czym opowiada oryginalny serial "Sługa narodu"?

Wiele osób z zapartym tchem czeka na premierę serialu Polsatu "Sługa narodu", którego ukraińska wersja przyniosła sławę Wołodymyrowi Zełenskiemu. Choć nie brak głosów, że tworzenie polskiej wersji serialu trąci próbą "dorobienia się" na wojnie, to wiele osób jest ciekawych nowej produkcji. Okazuje się, że sam prezydent Ukrainy ma już za sobą seans pierwszego odcinka polskiego "Sługi narodu". Co o nim sądzi?

Ukraiński pierwowzór serialu "Sługa narodu" sprawił, że wcielającego się w główną postać Wołodymyra Zełenskiego pokochał cały kraj, a następnie wybrał go na swojego prezydenta. Głównym bohaterem polskiej wersji jest nauczyciel historii Ignacy Konieczny (Marcin Hycnar), który zupełnym przypadkiem zostaje głową kraju.

Pierwszy sezon polskiego "Sługi narodu" będzie liczyć 24 odcinki, a za reżyserię odpowiedzialni są Maciej Bieliński i Okił Khamidov znany ze "Świata według Kiepskich" i licznych seriali paradokumentalnych.

Grzegorz Kajdanowicz czekał do ostatniej chwili. Zaskakujące zakończenie "Faktów" TVN

Polski "Sługa narodu" będzie miał zaledwie 24 odcinki

W rozmowie ze Światem Seriali Okił Khamidov przekazał, co na temat polskiej produkcji sądzi Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy miał okazję obejrzeć pierwszy odcinek polskiej inkarnacji i podzielił się swoją opinią. To, czy doczekamy kolejnych odcinków, zależeć będzie w dużej mierze od zainteresowania widzów.

- Zełenski przyjechał na spotkanie do Wrocławia, poszliśmy do knajpy, siedzieliśmy, rozmawialiśmy. To były rozmowy głównie o "Swatach" i o pomyśle na wspólny polsko-ukraiński film fabularny. Ustaliliśmy, że ze strony ukraińskiej w filmie Zełenski ma grać główną rolę, a z polskiej ma mu partnerować polska aktorka. Siedzieliśmy przy lampce wina, potem wypiliśmy kolejną, a Zełenski mówi: "Może kupicie ode mnie "Sługę narodu". Fajny serial - opowiedział reżyser, który po wejściu w posiadanie praw do serialu przez długi czas odkładał jego realizację.
 

Co Wołodymyr Zełenski sądzi o polskim serialu "Sługa narodu"?

Po wybuchu wojny na Ukrainie nagle wzrosła "popularność" Wołodymyra Zełenskiego i zainteresowanie jego serialem. Posypały się oferty odkupienia praw, a niektóre propozycje opiewały na kwoty nawet stokrotnie wyższe niż ta, która znalazła się na umowie prezydentem Ukrainy. Wtedy zapadła decyzja o wyprodukowaniu serialu.

- Numer, który do niego mam nadal jakby istnieje, jest sygnał, ale nikt nie odbiera. Ale dzwoniłem do jego asystentki. Prosiła, żebym wysłał mu pierwszy odcinek i zrobiliśmy to. Przekazała później, że nasza wersja, podoba się Zełenskiemu. Uważa, że serial jest fajny i cieszy się, że go zrobiliśmy - zdradził Okił Khamidov.

Serial "Sługa Narodu" zadebiutuje już 4 marca w Polsacie i w Polsat Box Go o godzinie 20:00.

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL