Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Tak wygląda zaplecze "Familiady", zdjęcia niosą się po Polsce. Zawodnicy nie mają tam wstępu
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 24.04.2024 10:57

Tak wygląda zaplecze "Familiady", zdjęcia niosą się po Polsce. Zawodnicy nie mają tam wstępu

Familiada
fot. KAPIF

“Familiada” już od lat bawi widzów, którzy chętnie zasiadają przed odbiornikami i z zaciekawieniem słuchają interesujących pomysłów uczestników. A jak wygląda zaplecze teleturnieju? Jednemu z fanów udało się zobaczyć kulisy planu, a mała relacja z tego wydarzenia pojawiła się w sieci.

"Familiada" od lat cieszy się popularnością

“Familiada” na ekranie TVP zadebiutowała 30 lat temu i od tamtej pory cieszy się dużą popularnością. Od samego początku prowadzi ją Karol Strasburger, który dba, by każdy odcinek przesiąknięty był dobrym humorem i radosnym śmiechem. Dzięki tym działaniom zyskał miano “króla sucharów”. Dodatkowo rozrywkę zapewniają uczestnicy, którzy w stresie i z powodu ograniczonego czasu na odpowiedź, często odpowiadają w sposób nieoczywisty i nielogiczny. Choć niektórzy twierdzili, że jest to zabieg celowy, mający za zadanie zaintrygować widza, prowadzący stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom.

Nie można kilka razy nagrywać jednej odpowiedzi. Liczy się pierwsza udzielona odpowiedź. Jeżeli coś się powtarza, to jedynie ze względów technicznych, gdy np. dźwięk padnie, albo mikrofon czy tablica z odpowiedziami źle zadziała. Ale z powodu odpowiedzi nigdy nie ma powtórzeń - powiedział Karol Strasburger w rozmowie z Plotkiem.

TVP przekazała tragiczne informacje. Nie żyje wieloletni pracownik stacji

Jak wygląda zaplecze "Familiady"?

Choć widzowie wiedzą, jak wygląda część studia “Familiady”, która pokazywana jest w telewizji, mało kto wie, co dzieje się dalej, gdzie kamery już nie sięgają. Fani teleturnieju zwykle mają okazję dostrzec dwa długie stoły, za którymi stoją przeciwne drużyny, a także małą ladę, na której znajdują się przyciski używane przez uczestników. Nie może również zabraknąć wielkiego ekranu, na którym wyświetlane są odpowiedzi oraz punktacja. 

A jak wyglądają kulisy? Jakiś czas temu odwiedził je Igor, którego mama wylicytowała podczas aukcji WOŚP wejście na plan teleturnieju. W sieci pojawiła się krótka relacja z tego wydarzenia, dzięki której reszta widzów miała okazję przekonać się, co dzieje się w miejscach dotychczas niedostępnych dla oglądających.

ZOBACZ TAKŻE: Kultowy serial TVP w opałach. Aktorzy już szukają nowej pracy

Tak wyglądają kulisy "Familiady"

Chłopiec oraz jego mama dzięki licytacji mieli okazję zwiedzić kulisy “Familiady”, a także poznać Karola Strasburgera, który oprowadził ich po studio, dzieląc się wieloma tajnikami produkcji. Niewielka relacja z tego wydarzenia pokazana została w sieci, na oficjalnym koncie teleturnieju. 

Igor wraz z Mamą mieli możliwość poznać i zobaczyć naszą ekipę oraz dowiedzieć się o tajnikach produkcji. Nie zabrakło oczywiście spotkania z Karolem Strasburgerem, który z wielkim zaangażowaniem opowiadał naszym Gościom o swojej pracy (i nie tylko!) oraz oprowadził ich po takich miejscach studia, do których wstępu nie ma nawet żaden z zawodników - możemy przeczytać.