Widzowie Nicolę mieli okazję poznać dzięki jej udziałowi w “Rolnik szuka żony”, gdzie walczyła o serce Dariusza. Kobiecie ostatecznie nie udało się zdobyć miłości, zyskała za to niemałą rozpoznawalność. Ostatnio miała okazję wziąć w “Familiadzie”, jednak w trakcie trwania programu zaliczyła pewną wpadkę.
“Familiada” już od lat bawi widzów, którzy chętnie zasiadają przed odbiornikami i z zaciekawieniem słuchają interesujących pomysłów uczestników. A jak wygląda zaplecze teleturnieju? Jednemu z fanów udało się zobaczyć kulisy planu, a mała relacja z tego wydarzenia pojawiła się w sieci.
Karol Strasburger już od lat związany jest z polskim show-biznesem, gdzie spełnia się nie tylko jako aktor, ale także prowadzący legendarną “Familiadę”. Choć jest aktywny zawodowo, pobiera należne mu świadczenie emerytalne. Jaka to jest kwota?
Nieodłączną częścią "Familiady" przez ostatnich 30 lat był szastający żartami jak z rękawa prowadzący, Karol Strasburger. Jego zabawne wtrącenia, uchodzące za klasyczne “suchary”, stały się prawdziwym znakiem rozpoznawczym programu. Trudno sobie wyobrazić, aby opowiadał je ktokolwiek inny. Niestety pojawiły się doniesienia, że legendarny gospodarz może pożegnać się z pracą. Kto mógłby go zastąpić?
Nawet po 30 latach ”Familiada” wciąż zaskakuje zarówno pytaniami jak i reakcjami uczestników oraz samego prowadzącego. Jakiś czas temu usłyszeliśmy ciekawe odpowiedzi związane z wymienieniem męskich imion. Zobaczcie, co powiedział jeden z graczy.
Wylęgarnia zaskakujących wpadek oraz plejada mniej lub bardziej udanych żartów Karola Strasburgera - tak od kilku lat mówi się o "Familiadzie". Nie nożna jednak zapominać, że teleturniej warto oglądać także - przede wszystkim - dla rywalizacji o wygraną. W tej walce sromotnie poległa jedna z drużyn. Stało się tak po odpowiedzi, jakiej udzieliła jej kapitanka. To przeszło do historii.
Pewna kobieta wystąpiła w "Familiadzie" ponad 10 lat temu i zapisała się w historii teleturnieju jako jedna z najskuteczniejszych zawodniczek. Z jakimi finałowymi pytaniami zmierzyła się w widowiskowy sposób? Pamiętny fragment programu krąży po sieci, a uwaga internautów skupiła się nie tylko na imponującym dokonaniu, ale także wyglądzie seniorki.
Czymże byłaby "Familiada" bez ciągłych wpadek uczestników starających się jak najlepiej wpasować w odpowiedzi tajemniczych ankietowanych? Teleturniej z tych gaf uczynił swój znak rozpoznawczy, a kolejna z nich w tym słodko-gorzkim panteonie z pewnością zapisze się na stałe. Zatrwożony uczestnik dał bowiem przykład, że czasem rzeczywiście najpierw się mówi, a dopiero potem brutalnie reflektuje. Jakie pytanie sprawiło mu trudność?
“Familiada” nieustannie cieszy się dużą popularnością wśród widzów, którzy z ogromną chęcią zasiadają przed telewizorami, by zobaczyć zmagania kolejnych uczestników teleturnieju. By dodatkowo zainteresować fanów formatu, w sieci pojawiają się pytania, które sprawiają, że można poczuć się niczym osoba biorąca udział w nim. Niektóre z odpowiedzi potrafią zaskoczyć.
“Familiada” zasłynęła z żartów prowadzącego, Karola Strasburgera, które nie zawsze były zabawne i czasem wprawiały w zakłopotanie widzów, a także z odpowiedzi uczestników, którzy niejednokrotnie przez pośpiech i stres zaliczali słowne wpadki, czym potrafili rozbawić publiczność niemal do łez. Tym razem jeden z internautów postanowił odpowiedzieć w bystry sposób na zadane pytanie, czym zaskoczył użytkowników sieci.
Jakie są polskie miejscowości, które zaczynają się głoskami "szcz"? Z tym pytaniem poradzili sobie ankietowani, a tym razem wcielili się w nich internauci. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem, a niektóre odpowiedzi, zwłaszcza tych najbardziej kreatywnych, a zarazem mało subtelnych, wołają o pomstę do nieba. Na co wpadli?
Jakie zwierzęta są podobne do konia? To, zdawałoby się, banalne pytanie zupełnie zatrwożyło jednego z uczestników "Familiady". Odpowiedź, jakiej udzielił, wybiła z tropu prowadzącego. Co usłyszał Karol Strasburger?
“Familiada” pomimo upływu lat, nieustannie cieszy się dużą popularnością wśród widzów. Fani programu chętnie zasiadają przed telewizorami, by zobaczyć nie tylko zmagania uczestników, ale także ich słowne wpadki, które są już niemal nieodłącznym atrybutem teleturnieju. Co tym razem zadziało się podczas trwania “Familiady”?
Czymże byłaby "Familiada", gdyby nie wpadki uczestników. Internauci uwielbiają wyszukiwać te najbardziej absurdalne i rozśmieszające. Takiej nie zabrakło podczas rywalizacji polegającej na wskazaniu męskiego imienia, które nie zawiera litery A. Bohater feralnego odcinka swoją nieprzemyślaną odpowiedź zapamięta na długo. Podobnie jak drwiący z niego fani teleturnieju.
"Familiada" od lat cieszy się niesłabnącą popularnością i pomimo upływu lat widzowie TVP nadal chętnie zasiadają przed telewizorami, aby śledzić zmagania rodzin z całej Polski. Wielu z nich ogląda teleturniej w poszukiwaniu kolejnych wpadek pokroju legendarnej "lamy". W jednym z odcinków popisali się studenci dziennikarstwa.
Fani "Familiady" na Facebooku od czasu do czasu mogą wcielić się w ankietowanych i udzielić odpowiedzi na zadane na łamach profilu pytania. Niestety, komentarze internautów nie zawsze zachowane są w dobrym tonie. Zwłaszcza gdy polecenie wymagało podania żeńskich imion na cztery litery. Co można było przeczytać w sieci? Padły komentarze, które mogą oburzyć wiele osób.
Fani "Familiady" to uwielbiają. Mowa o momentach, w których walczący o punkty uczestnicy próbują udzielić poprawnych odpowiedzi. Słowo "próbują" najlepiej obrazuje to, co stało się podczas jednego z odcinków. Okazało się bowiem, że nazwa ptaka, w której występuje O z kreską, okazała się trudnością nie do przejścia. Po jednej z odpowiedzi niełatwo było powstrzymać śmiech.
"Familiada" od lat cieszy się niesłabnącą popularnością i pomimo upływu lat widzowie TVP nadal chętnie zasiadają przed telewizorami, aby śledzić zmagania rodzin z całej Polski. Czasem wśród odpowiedzi uczestników pojawiają się prawdziwe perełki... a to jedna z nich.
Zdobywanie punktów w teleturnieju “Familiada” opiera się na odpowiedziach ankietowanych, w których ponownie wcielili się internauci. Niestety, ich komentarze dotyczące pytania: “Co robimy, kiedy w telewizji pojawia się reklama?” są oburzające.
Punkty w teleturnieju "Familiada" opierają się na odpowiedziach ankietowanych, w których tym razem wcielili się internauci. Niestety, ich komentarze mające wskazać "miejsce przeznaczone specjalnie dla dzieci" zupełnie wymknęły się spod kontroli.
"Familiada" to program, w którym nieprzerwanie od lat niekwestionowanym mistrzem humoru jest Karol Strasrbuger. Jedno niewinne pytanie sprawiło, że w szranki o tytuł najdowcipniejszych stanęli także internauci. Niestety, z mizernym skutkiem. Do zaskakującej sytuacji doszło na łamach profilu hitu TVP “Familiada”.
"Familiada" od lat cieszy się niesłabnącą popularnością i pomimo upływu czasu widzowie TVP nadal chętnie zasiadają przed telewizorami, aby śledzić zmagania rodzin z całej Polski. Niewiele osób wie, ale ilość punktów, która przyznawana jest za odpowiedzi uczestników, zależna jest od odpowiedzi ankietowanych. Te, które ostatnio otrzymali producenci programu, z pewnością nie przypadną im do gustu.Za pośrednictwem mediów społecznościowych osoby odpowiedzialne za "Familiadę" postanowiły zapytać fanów o to, jakie męskie imiona, które kończą się na "-an", znają. Ponieważ program cieszy się ogromną popularnością, post spotkał się ze sporym odzewem. Nie wszystkie odpowiedzi nadają się jednak do formatu.
Wpadki w “Familiadzie” nie są niczym rzadkim. Uczestnicy często przez stres i presję czasu mówią coś zupełnie innego, niż mają na myśli, niejednokrotnie nie zdążą się nawet zastanowić nad swoją odpowiedzią. Tak było i w niedzielę 24 września. Karol Strasburger zadał pytanie, a reakcja uczestniczki była zaskakująca.
Emerytury gwiazd polskiego show biznesu od zawsze budzą ogromne emocje i wywołują liczne dyskusje w mediach. Artyści często narzekają na ich wysokość i jawnie wyrażają swoje niezadowolenie, komentując sprawę publicznie. A co na ten temat ma do powiedzenia Karol Strasburger? Czy u niego też jest tak źle, jak u koleżanek i kolegów po fachu?
Karol Strasburger z racji zawodu na pewno znał wszystkie odpowiedzi na zadane uczestnikom pytanie w "Familiadzie". Ci jednak nie wykazali się wiedzą, którą w małym palcu powinien mieć każdy Polak. Jaka zagwozdka sprawiła im trudność nie do przejścia?
Karola Strasburgera zna chyba każdy. Jednak być może nie wszyscy wiedzą, że jest ojcem trzyletniej córki, Laury. Niedawno prowadzący “Familiady” opowiedział o swoich sposobach wychowawczych. Jakie ma podejście do swojego dziecka i jakie metody stosuje prezenter? Jego odpowiedź zaskakuje.
W wielkanocnym odcinku specjalnym "Familiady" Karol Strasburger gościł, m.in. piłkarza Legii, Pawła Wszołka. Niestety sportowiec nie popisał się wiedzą, za co winił twórców programu. Gospodarz show surowo ocenił zachowanie uczestnika.
Karol Strasburger był gościem we wtorkowym programie Kuby Wojewódzkiego, w którym został zapytany o swoją opinię na temat Telewizji Polskiej. Gwiazdor zdradził, jakie ma podejście do obecnego pracodawcy i opowiedział o tym, jak wygląda produkcja "Familiady".