Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Sylwia Bomba wybrała się na obiad do restauracji. Niebywałe, co znalazła w jedzeniu
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 16.08.2023 11:15

Sylwia Bomba wybrała się na obiad do restauracji. Niebywałe, co znalazła w jedzeniu

Sylwia Bomba
KAPIF

Sylwia Bomba, która znana jest z programu “Gogglebox. Przed telewizorem” wybrała się w raz z najbliższymi do restauracji na obiad. Zamówiła sałatkę z niespodziewanym dodatkiem - okazało się, że na talerzu znajduje się robak. Gdy udała się do menadżera lokalu, usłyszała zaskakujące słowa. O wszystkim poinformowała swoich obserwatorów za pomocą InstaStory.

Sylwia Bomba otrzymała sałatkę z niecodziennym dodatkiem

Sylwia Bomba stała się rozpoznawalna dzięki udziałowi w programie “Gogglebox. Przed telewizorem”, gdzie chętnie komentuje programy, które emitowane są w telewizji. Mieliśmy także okazję oglądać ją w “Tańcu z Gwiazdami”.

Celebrytka jest także bardzo aktywna w social mediach, jej konto na Instagramie śledzi ponad 800 tysięcy obserwujących. Sylwia Bomba chętnie relacjonuje swoje życie w mediach społecznościowych, dzieląc się ze swoimi fanami codziennością, podróżami bądź interesującymi sesjami. Tym razem poinformowała jednak o bardzo nieciekawej sytuacji, która ją spotkała.

Nowe ustalenia ws. morderstwa w Radzionkowie. Zabójca wysłał wiadomość SMS do rodziny ofiary

Sylwia Bomba dostała sałatkę z robakiem

Ostatnio na InstaStory Sylwii Bomby znalazło się nagranie, w którym celebrytka chwali się wyjazdem rodzinnym do Iławy. Podczas tego wypadu udała się do restauracji na obiad. W trakcie konsumowania swojego zamówienia zorientowała się, że w jej sałatce znalazł się robak. O wszystkim opowiedziała w social mediach, przy okazji zamieszczając zdjęcie, na którym widać sprawcę całego zamieszania.

- Słuchajcie, przyjechaliśmy do Iławy na obiadek, do takiej pięknej restauracji i dostałam robaczka i pan menedżer twierdzi, że ten robaczek przyleciał do mnie taki cały w sosie - powiedziała celebrytka.

Screenshot_20230816_094454_Instagramkk.jpgscreen Instagram @sylwiabomba

Sylwia Bomba oburzona słowami menadżera restauracji

Po tym, jak Sylwia Bomba zauważyła robaka w swojej sałatce, zdecydowała się udać do menadżera restauracji, by wyjaśnić z nim tę sytuację. Okazało się, że pomimo tego, że nie nadawała się ona do dalszej konsumpcji, musi za nią i tak zapłacić.

- Do tego wszystkiego policzyli sałatkę, także nie polecamy - stwierdziła celebrytka, pokazując przy okazji paragon, na którym znalazła się feralna potrawa.

Po tym, jak Sylwia Bomba opuściła już restaurację, opowiedziała o tym, jak wyglądała jej rozmowa z menadżerem lokalu. Gwiazda TTV nie kryła swojego rozbawienia tym, jak wytłumaczył zaistniałą sytuację.

- Zapłaciłam za sałatkę z robakiem. Pan manager nie powiedział “przepraszam”, tylko cały czas uparcie twierdził, że to moja wina, bo jedząc, nie zauważyłam, jak robak wpadł do sałatki, wykąpał się w sosie i zakopał się pod sałatę. Także pozdrawiam. Nigdy tego nie robię, bo nie robię złego PR-u, ale pan naprawdę bardzo zasłużył - wypaliła celebrytka.

Tagi: Sylwia Bomba