Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Rolnik szuka żony": Waldemar zabrał głos po finale. Zdradził kulisy produkcji. "Pokazali tak, jak pokazali. Liczyłem się z tym"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 12.12.2023 16:38

"Rolnik szuka żony": Waldemar zabrał głos po finale. Zdradził kulisy produkcji. "Pokazali tak, jak pokazali. Liczyłem się z tym"

Rolnik szuka żony
"Rolnik szuka żony": Waldemar zabrał głos po finale. Fot. kadr z programu ”Rolnik szuka żony”, prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD

Waldemar Gilas w pierwszych odcinkach ”Rolnik szuka żony” zaskarbił sobie sympatię widzów tym, że dostał najmniej listów ze wszystkich uczestników. Niestety, kiedy dał się poznać lepiej, uznanie fanów drastycznie zmalało. Jak sam zainteresowany z perspektywy czasu ocenia udział w show TVP? Rozgoryczony rolnik zdradził kulisy produkcji. 

Waldemar z ”Rolnik szuka żony” uległ naciskom rodziców?

Waldemar zaskoczył widzów w finałowym odcinku ”Rolnik szuka żony”. Choć przez większość sezonu hołubił uzdolnioną wokalnie Ewę, ostatecznie wybrał Dorotę, którą wcześniej wyeliminował i odesłał ze swojego gospodarstwa. 

Gdy przebojowy hodowca krów z Kujaw stanął obok ubranej w seksowną krwistoczerwoną suknię nowej wybranki, ich miłosny entuzjazm udzielił się widzom. Pojawiła się jednak łyżka dziegciu - krytycy oskarżyli uczestnika, że uległ naciskom rodziców, którzy według niektórych mieli preferować pracowitą blondynkę, niźli delikatną brunetkę z artystyczną duszą. Jak odnosi się do tych zarzutów? 

"Rolnik szuka żony": Waldemar i Dorota są parą! Jak na te rewelacje zareagowali jego rodzice?

”Rolnik szuka żony”. Waldemar ma żal do Ewy. ”Trochę nad wyraz to przedstawiła”

Ja się nie sugeruję opiniami rodziców. Osądy, że rodzice mi wybierają partnerki, są tak słabe i żenujące. Słuchajcie, ja mam wielki szacunek do swoich rodziców. Zostałem tak wychowany, że rodzicom trzeba okazywać szacunek. Nie zostałem jak bezpański pies wychowany, że nie liczę się ze zdaniem ojców. Rodzice w żaden sposób na mnie nie wpływali, podczas mojego wyboru na czas programu - wszem wobec oznajmił w Fakcie.

Waldemar z ”Rolnik szuka żony” odniósł się także do innej kwestii. Podczas randki w przedostatnim odcinku programu, Ewa pozwoliła sobie na krytyczne uwagi względem wspomnianych rodzicieli. Podzieliła się obawą, że została przez nich przyjęta w chłodny sposób. Takie zachowanie dla rolnika okazało się przyczyną, przez którą musiał gęsto tłumaczyć się ze swoich relacji z seniorami w tabloidzie.

Po czasie mama była bardzo zdziwiona. Ma bardzo duże wątpliwości do tego, jak zostało to przedstawione. Mnie się wydaje, że Ewa trochę nad wyraz to przedstawiła. Jeśli ktoś pilnie śledził odcinki, to mama w którymś odcinku powiedziała, że jakąkolwiek decyzję podejmę, to ona się z nią zgadza. Nie wiem skąd wnioski, że ona została źle przyjęta przez moich rodziców. Nie potrafię tego do dziś zrozumieć, naprawdę - czytamy. 

Finałowe emocje u dżentelmena najwyraźniej jeszcze nie opadły, bo równie surowe słowa skierował nie tylko wobec swojej niedoszłej wybranki, ale także do ekipy produkcyjnej TVP i kulis ich pracy. Co ujawnił?

Waldemar z ”Rolnik szuka żony” ostro o kulisach programu

Waldemar z ”Rolnik szuka żony” zamierzył postawić się w roli poszkodowanego, który przez tendencyjny montaż został przedstawiony w nie do końca pozytywnym świetle. Zapewni, że w rzeczywistości jest inny, niż pokaano to przed kamerami.

Ja sobie zdaję sprawę, że nie wszystko się zmieściło, bo dużo tego było. Produkcja i kamery widziały to tak, a ja widziałem to trochę inaczej. Nie mam żalu do nich absolutnie. Pokazali tak, jak pokazali. Liczyłem się z tym, że tak może być. Dlatego tak na chłodno podchodziłem do tego finału, więc finałem średnio jestem zadowolony - podsumował w Fakcie.

Można domniemywać, że z przebiegu finału niezadowolony jest nie tylko on, ale także Ewa, z którą przy Marcie Manowskiej uciął sobie niezbyt przyjemną pogawędkę. Co sądzicie o Waldemarze?

Źródło: Fakt