Rozrywka.Goniec.pl > Lifestyle > Mąż wziął od niej 200 tys. i wyjechał. Mówił, że jedzie zoperować guza. Prawda zszokowała nawet detektywa
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 07.10.2023 12:53

Mąż wziął od niej 200 tys. i wyjechał. Mówił, że jedzie zoperować guza. Prawda zszokowała nawet detektywa

zdrada, detektyw
unsplash.com

- W pierwszym etapie po odkryciu zdrady kobiety często biorą winę na siebie, mówiąc: "Poszedł do innej, bo jestem za brzydka, za stara, za gruba". Tymczasem w większości przypadków kochanka wcale nie jest atrakcyjniejsza czy młodsza. Ona jest po prostu inna niż ta, z którą mężczyzna spędził ostatnie lata - mówi Małgorzata Marczulewska, detektywka z agencji Averto. 

Zdrady coraz częściej zdarzają się w związkach z coraz krótszym stażem

Z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Pollster na zlecenie firmy Gedeon Richter Polska Sp. z o.o. wynika, że 27 proc. Polek w przedziale wiekowym 18-69 lat doświadczyło zdrady. Małgorzata Marczulewska nie odnotowała wzrostu liczby spraw dotyczących zdrad. W  jej biurze wciąż jest ona na stałym poziomie ok. 160-180 rocznie. Zgłaszają się jednak coraz młodsi klienci. 

Coraz częściej zdarzają się zdrady w małżeństwach z krótkim stażem. Co ciekawe, obserwację często zlecają nie sami zainteresowani, którzy w początkowym okresie związku mają jeszcze klapki na oczach, ale ich rodzice lub teściowe. Bywa, że nawet przed ślubem. I niestety, bardzo często, bo w 95 proc. przypadków zdrada się potwierdza – opowiada detektywka. 

Barbara Kurdej-Szatan otworzyła się na temat zdrady. "Zdarzają się momenty, że coś się psuje"

Mąż oszukał kobietę w perfidny sposób

Jedna ze spraw prowadzonych przez Małgorzatę Marczulewską zwraca szczególną uwagę. Bowiem mąż jednej z kobiet, która zgłosiła się do detektywki po pomoc, wykorzystał ją w okrutny sposób. 

Miałam klientkę, której mąż oznajmił, że ma guza mózgu i potrzebuje 200 tys. zł na zagraniczną operację. Ona o wiele lepiej zarabiała, więc dała mu te pieniądze. Pojechał sam, bo stwierdził, że i tak po chemii nikt nie będzie mógł go odwiedzać. Kobieta została w Polsce załamana, płacząc całymi dniami. Aż dostała telefon od znajomej, która wyjawiła jej, że on wcale nie jest chory, tylko pojechał na wakacje – wspomina Marczulewska. 

Byłam w szoku, co odkryliśmy. Okazało się, że facet 10 km od swojego miejsca zamieszkania ma drugą rodzinę z nastoletnimi dziećmi. Mało tego, jak go obserwowaliśmy, to on wcale z tą drugą kobietą się nie ukrywał, tylko chodził z nią za rękę po centrach handlowych. Miał taki system, że tydzień pracował zdalnie, a na kolejny musiał wyjeżdżać do pracy. I wyjeżdżał, tyle, że do drugiej rodziny. Nie mam pojęcia, jak to możliwe, że nie wpadł wcześniej – zrelacjonowała historię swojej klientki. 

Jakie są pierwsze sygnały zdrady?

Kiedy możemy zacząć się martwić i na co zwrócić szczególną uwagę? Przez lata doświadczenia zawodowego Marczulewska nauczyła się wyodrębniać wspólne sygnały ostrzegawcze. 

Pierwszym sygnałem, że możemy być zdradzani, jest chowanie przed nami telefonu. Kolejnym szukanie pretekstów do samotnych wyjść z domu, a także wcześniejsze wychodzenie do pracy i późniejsze z niej powroty. Oczywiście mowa o sytuacji, gdy zdarza się to coraz częściej. Jeśli do tego dochodzi przesadne dbanie o siebie, to bym powiedziała, że partner na 100 proc. nas zdradza - wyjaśnia detektywka.