Krzysztof Rutkowski dorobił się milionów. "Zlecenia sięgają 100 tysięcy euro"

Krzysztof Rutkowski zdobył sławę jako "detektyw bez licencji" i właściciel oryginalnej fryzury

Krzysztof Rutkowski jest najsławniejszym polskim detektywem. Zdobył rozgłos dzięki zaangażowaniu w liczne medialne sprawy. Uwadze nie umknął również jego oryginalny wygląd - cechują go drogie stylizacje od popularnych i luksusowych projektantów, a także zaskakująca fryzura, która stała się jego znakiem rozpoznawczym. Wielokrotnie był jednak przez nią wyśmiewany. A jak komentuje negatywne opinie dotyczące swojego wyglądu?

Czuję się świetnie z moją fryzurą i czasem żartuję, że stawiam pióropusz i idę do walki ze złem. Jak kiedyś Indianie przed bitwą. Życzę Polakom sympatii do innych ludzi. To klucz do szczęścia - powiedział w rozmowie z “Wprost”.

Kinga Rusin wspiera Monikę Olejnik. Poruszający wpis Czytaj dalej

Liczne biznesy Krzysztofa Rutkowskiego

Krzysztof Rutkowski nie ukrywa, że ceni sobie luksusowe życie, pełne przepychu i znakomitych rzeczy. Detektyw może sobie na nie pozwolić z racji prowadzenia licznych i jednocześnie dochodowych biznesów. Czym zatem zajmuje się mąż Mai Rutkowski? Okazuje się, że oprócz prowadzenia agencji detektywistycznej, ma również inne ciekawe zajęcia.

Działam też w branży konsultingowej, doradczej, a także medialnej. Jestem również większościowym udziałowcem portalu i telewizji "patriot 24", jak również "nasza wielkopolska" - mówił Krzysztof Rutkowski w rozmowie z “Super Expressem”.

Dodatkowo zajmuje się kupnem oraz sprzedażą nieruchomości. Nie tylko w Polsce, ale również poza jej granicami.

Kupuję apartamenty w Polsce, ale i za granicą, np. w Grecji. Remontuję je i sprzedaję z zyskiem. Cały czas obracam gotówka - wyjaśnił.

ZOBACZ TAKŻE: Król Karol III walczy z nowotworem. Z takimi skutkami ubocznymi leczenia się zmaga

Ile zarabia Krzysztof Rutkowski?

A ile zarabia Krzysztof Rutkowski? Okazuje się, że za swoje detektywistyczne działania otrzymuje duże sumy. Jak twierdzi “Super Express”, angażuje się on w wiele spraw, a np. śledzenie męża, który jest podejrzewany o zdradę, może kosztować około 2 tysięcy złotych. Za to pomoc przy odbiciu osób porwanych dla okupu jest zależne od statusu majątkowego konkretnej rodziny.

Krzysztof Rutkowski w rozmowie z dziennikiem zdradził, że ma również zlecenia, za które otrzymuje duże kwoty, często liczące nawet 100 tysięcy złotych. Wyjaśnił, że od czego to zależy.

Na przykład firma, która ma obrotu dziennego pięć milionów złotych i jest próba jej złowrogiego przejęcia - powiedział Krzysztof Rutkowski.