Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Kombi przeciwko Kombii. Wiemy już kto ma rację w sporze Grzegorza Skawińskiego i Sławomira Łosowskiego
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 08.09.2022 10:13

Kombi przeciwko Kombii. Wiemy już kto ma rację w sporze Grzegorza Skawińskiego i Sławomira Łosowskiego

Kombi
TRICOLORS, Pawel Wodzynski/East News

Kombi czy Kombii? Konflikt o nazwę zespołu toczony od lat przez Grzegorza Skawińskiego i Sławomira Łosowskiego został rozstrzygnięty przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Czy panowie wezmą sobie do serca decyzję sądu?

Fani Kombi (i Kombii też) mogą być zdezorientowani. W istocie, istnieją dwa zespoły o innym składzie, grające ten sam repertuar. Mętlik w głowie? Spokojnie, zaraz wszystko wyjaśnimy.

Kombi vs kombii. O co chodzi?

Wszystko zaczęło się w 1992 r., gdy doszło do rozpadu oryginalnej grupy Kombi. Zespół przestał istnieć, ale po latach Grzegorz Skawiński (wraz z Waldemarem Tkaczykiem i Janem Plutą) ponownie połączyli siły, zakładając band o nazwie Kombii (z dwoma "i" na końcu).

Do grania powróciła też druga część oryginalnego zespołu, pod wodzą Sławomira Łosowskiego ze Zbigniewem Filem za mikrofonem. Początkowo panowie występowali pod nazwą Kombi Łosowski, by od 2014 r. powrócić do swojej pierwotnej marki - Kombi.

Decyzja była naturalnie powodem wielu nieporozumień, a rejestracja nazwy jako unijnego znaku towarowego przez Sławomira Łosowskiego dodatkowo utrudniła działalność grupie Kombii, dowodzonej przez Grzegorza Skawińskiego.

Ten w 2016 r. zdecydował się złożyć wniosek do EUIPO o unieważnienie postanowienia zawartego na korzyść swojego dawnego kolegi z zespołu. Ostatecznie się udało.

Kombi w Europejskim Trybunale Konstytucyjnym

Sławomir Łosowski postanowił zawalczyć o swoje i praktycznie rzecz biorąc złożył do EUIPO wniosek o... unieważnienie unieważnienia. Racje argumentował bezwzględnym prawem podmiotowym do nazwy Kombi. Instytucja nie przychyliła się do argumentów muzyka.

Kolejnym krokiem artysty było wystąpienie do Europejskiego Trybunału Konstytucyjnego. Fani z niecierpliwością czekali na decyzję organu, którą wydano 7 września. Kolejny raz - nie po myśli lidera Kombi (nie Kombii).

Nie dość, że skarga została oddalona, to Sławomir Łosowski został jeszcze dodatkowo obciążony kosztami postępowania. To z pewnością wywoła uśmiech satysfakcji na twarzy Grzegorza Skawińskiego.

Europejski Trybunał Konstytucyjny uznał, że jeśli muzyk chce powoływać się na swoje prawa podmiotowe do nazwy Kombi, powinien zrobić to przed polskim sądem. Cóż, słodkiego miłego życia i powodzenia!

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: onet.pl