Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > "Chłopaki do wzięcia": Stefan wybaczył Aldonie? Wyjechali razem na rajskie wczasy, Karina od razu zabrała głos
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 03.01.2024 18:27

"Chłopaki do wzięcia": Stefan wybaczył Aldonie? Wyjechali razem na rajskie wczasy, Karina od razu zabrała głos

Chłopaki do wzięcia
kadr programu "Chłopaki do wzięcia" prod. Polsat;"Chłopaki do wzięcia": Stefan wybaczył Aldonie?

Uczestnicy “Chłopaków do wzięcia” ponownie zadbali o ogromne emocje wśród swoich fanów. Tym razem to Stefan zaskoczył ich nagraniem, które pojawiło się w sieci. Widać na nim, że mężczyzna chwali się wspólnie spędzonym Sylwestrem z Aldoną. Przypomnijmy - wcześniej kobieta oszukała go, że jest w ciąży. Czyżby bohater programu już jej wybaczył?

"Chłopaki do wzięcia" i kłamstwo Aldony

“Chłopaki do wzięcia” cieszą się dużą popularnością wśród widzów. Program ten pokazuje życie mężczyzn mieszkających na wsiach i małych miasteczkach oraz ich zmagania związane z poszukiwaniem miłości. Dzięki udziałowi w programie powstało kilka par, a niektórym udało się zdobyć ogromny rozgłos. Niestety, w niektórych przypadkach widzowie niemal przecierali oczy ze zdumienia, momentami załamując ręce nad zaskakującą pomysłowością uczestników.

Jednym z bohaterów programu jest Stefan, często pokazywany na szklanych ekranach w duecie z siostrą Kariną. Obydwoje pragnęli miłości i choć dziewczyna niekoniecznie miała szczęście w tych poszukiwaniach, tak jej bratu udało się poznać Aldonę. Niestety nie zdobyła ona sympatii widzów, którzy następnie zarzucali jej kłamstwo, które, pomimo jej zapewnień o mówieniu prawdy, w rzeczywistości okazało się oszustwem.

Jeden z uczestników "Chłopaki do wzięcia" jest bezdomny?! Do internautów ma jedną prośbę

"Chłopaki do wzięcia". Aldona oszukała Stefana

Aldona pojawiła się u boku Stefana, a ich relacja szybko zaczęła nabierać tempa. Początkowo widzowie polubili kobietę i kibicowali zakochanym. Wiele zmieniło się podczas jej rzekomej ciąży. Fani programu byli świadkami, jak zakochani powoli przygotowywali się do bardzo ważnej roli, bowiem niedługo miało przyjść na świat ich dziecko. 

W tym czasie Aldona dość często udzielała się w social mediach. Prowadziła relacje na żywo, które po czasie zaczęły przeradzać się w regularne awantury pomiędzy uczestniczką formatu a internautami. Ich zainteresowanie w dużej mierze skupiało się na ciąży kobiety, bowiem ta, na pytania o termin porodu, miała odpowiadać wymijająco, a nawet podawać różne daty. 

Wówczas internauci zaczęli niemal bombardować Stefana informacjami, że najprawdopodobniej ukochana oszukuje go w tak ważnej sprawie. Mężczyzna, po wielu takich apelach, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i udał się z narzeczoną do ginekologa, który następnie wyjaśnił mu, że Aldona nie jest w ciąży ani w ostatnim czasie w niej nie była.

Ta informacja przelała czarę goryczy i para rozstała się. Wszystko działo się w gniewie, o czym mogą świadczyć awanturnicze filmy nakręcone podczas wyprowadzki kobiety, a następnie zamieszczone w sieci. Internauci wówczas pochwalili rygorystyczną decyzję Stefana i cieszyli się, że wreszcie nie jest z kobietą, która miała oszukać go w tak fundamentalnej sprawie.

"Chłopaki do wzięcia". Stefan wybaczył Aldonie?

Wygląda na to, że byli kochankowie nie tylko przestali się na siebie gniewać, a nawet zaczęli miło spędzać ze sobą czas. Może o tym świadczyć nagranie, jakie w ostatnim czasie pojawiło się w sieci. Widać na nim, że spędzają wspólnie czas na Teneryfie. Przy okazji złożyli internautom życzenia noworoczne.

Stefan postanowił od razu nawiązać do spekulacji i nieprzychylnych komentarzy, których zapewne obawiał się po udostępnieniu tego nagrania. Wspomniał wówczas, że trzeba się dobrze bawić i nie powinno się nikomu mówić, z kim ma spędzać Sylwestra.

Chodzi o to, żeby się dobrze bawić i nie mówić, kto i z kim ma najlepiej Sylwestra spędzać. Niech każdy spędza Sylwestra i czas wolny, z kim chce […] Generalnie jestem za wolnością, żeby każdy mógł spędzać czas, z kim akurat ma w danym momencie okazję i chce - wyjaśnił Stefan.

Czy ten wspólny wyjazd oznacza, że Aldona i Stefan wyjaśnili sobie niesnaski, które niegdyś ich poróżniły i ponownie są razem? Internauci postanowili zapytać o to samych zainteresowanych, jednak ci unikali odpowiedzi na zadawane im pytania. Na te rewelacje zareagowała również Karina, która składając widzom życzenia noworoczne, napisała:

Szczęśliwego nowego roku. […] Oby ten nowy rok przyniósł zgodę, rozum i koniec kłamstw… A Stefan! Dy*aj się! Nara!