Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Była jedną z największych gwiazd "Na dobre i na złe", nagle się jej pozbyli. Po latach ujawnia prawdę
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 03.10.2023 12:58

Była jedną z największych gwiazd "Na dobre i na złe", nagle się jej pozbyli. Po latach ujawnia prawdę

Edyta Jungowska
Kapif

Przed laty Edyta Jungowska była jedną z najpopularniejszych gwiazd polskiego show-biznesu. Największą rozpoznawalność przyniosła jej rola sympatycznej Bożenki w serialu “Na dobre i na złe”. To przede wszystkim dzięki niej aktorka zyskała ogromne grono fanów. Później jednak wszystko się zmieniło, Jungowska nagle zniknęła z ekranu i zupełnie usunęła się w cień. W sieci zaczęły krążyć okropne plotki na jej temat, a media spekulowały, że odeszła z produkcji TVP w atmosferze wielkiego skandalu. Po długim czasie ciszy, aktorka w końcu się przełamała i zabrała głos w sprawie. 

O Edycie Jungowskiej od dawna krążyły okropne plotki

Mimo że dawniej Edyta Jungowska należała do grona najpopularniejszych gwiazd rodzimego show-biznesu, głos o niej nagle zaginął. Przestała pojawiać się na branżowych imprezach, nie gościła na salonach, a większych zmianek o aktorce w mediach trzeba było ze świecą szukać. Jej fani musieli się z nią pożegnać na długi czas, bowiem zniknęła nawet ze szklanego ekranu

Rola pielęgniarki Bożenki w “Na dobre i na złe” przyniosła Edycie Jungowskiej olbrzymią rozpoznawalność. Do dziś wszyscy pamiętamy sympatyczną, rezolutną siostrę, która potrafiła poprawić kiepski humor w gorszy dzień. Aktorka była na fali popularności, z czego ochoczo korzystała, pojawiając się w licznych programach telewizyjnych. W pewnym momencie nieoczekiwanie zniknęła, a powody, dla których tak się stało, zaczęły się szybko mnożyć w głowach jej sympatyków. Medialnych spekulacji było coraz więcej, aż w końcu zaczęły wypływać okropne plotki na temat Jungowskiej. 

Pamiętacie siostrę Bożenkę z "Na dobre i na złe"? Edyta Jungowska niespodziewanie zniknęła z mediów. Czym się dziś zajmuje?

Dlaczego Edytę Jungowską wyrzucono z "Na dobre i na złe"?

W najnowszym wywiadzie dla Wprost Edyta Jungowska postanowiła wrócić do sprawy odejścia z “Na dobre i na złe” i raz na zawsze rozprawić się ze wszystkimi rewelacjami na swój temat. - Bardziej wiedziałam, czego chcę, ale czy byłam trudna? To powinni ocenić ci, którzy ze mną pracowali – odparła. Widać zatem, że gwiazda produkcji TVP ma nieco inne zdanie w temacie, niż ci, którzy przykleili jej określone łatki. 

Aktorka rozprawiła się z plotkami na swój temat. To nie ona zawiniła

Aktorkę zaskoczyła decyzja twórców o usunięciu ze scenariusza jej postaci. Teraz obaliła wszelkie pogłoski o odejściu z produkcji w atmosferze skandalu. Edyta Jungowska nie miała zbyt wiele do powiedzenia, zapadły odgórne ustalenia, a zespół miał zostać odmłodzony. 

- Nie przypominam sobie żadnego skandalu, po prostu dostałam scenariusz i zobaczyłam, że moja postać nagle znika - to było wszystko. Zapytałam, czy ona znika na zawsze i nie dostałam jasnej odpowiedzi, bo myślę, że nikt jej nie znał. Ale my, ta stara, podstawowa obsada serialu, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że produkcja zabiera się za rewitalizację: nie robi nowego serialu, tylko korzysta z sukcesu starego i po prostu wymienia obsadę na młodszą, mniej zgraną – jak zwał tak zwał. Ja nie byłam pierwszą, która zniknęła, mimo tego zejście z planu, kiedy jesteś bardzo popularną i lubianą postacią, jest trudne i nie jest miłe – ujawniła Jungowska.  

Po utracie pracy Edyta Jungowska się nie załamała, wzięła sprawy w swoje ręce i założyła własny biznes. Razem z partnerem Rafałem Sabarą stworzyli wydawnictwo Jung Off-Ska specjalizujące się w nagrywaniu i wydawaniu audiobooków. Interes kwitnie, nim zatem dziwnego, że Edyta Jungowska ani myśli wracać na show-biznesowe podwórko. 

Edyta Jungowska/Kapif
Pamiętacie Bożenkę z „Na dobre i na złe”? Edyta Jungowska ma już 55 lat i nie zajmuje się aktorstwem
norbi
Fot. fragment programu Kuba Wojewódzki, YouTube
Fani „Na dobre i na złe” zapewne pamiętają Bożenkę — uśmiechniętą pielęgniarkę, której życiowe wyboje, ale też miłosne perypetie śledzili. Sprawdziliśmy, czym dziś zajmuje się Edyta Jungowska, która już 1 lutego będzie obchodziła 56 urodziny. Różnie potoczyły się losy aktorów z „Na dobre i na złe”. Wiele postaci, które uwielbialiśmy i których losy obserwowaliśmy z wypiekami na twarzach, na dobre opuściło serial. Trójka przyjaciół z pierwszych odcinków, Kuba (Artur Żmijewski), Zosia (Małgorzata Foremniak) i Brunon (Krzysztof Pieczyński) wyjechała z Polski. Wielu bohaterów „uśmiercono”, kiedy wcielający się w rolę aktorzy postanowili odejść z planu. W 2012 roku po raz ostatni mogliśmy zobaczyć w „Na dobre i na złe” także sympatyczną Bożenkę, pielęgniarkę ze szpitala w Leśnej Górze. Grana przez Edytę Jungowską postać porzuciła pracę w placówce po tym, jak ujawniła przekręty jej nowego dyrektora, Andrzeja Falkowicza (Michał Żebrowski). W zeszłym roku Edyta Jungowska postanowiła przypomnieć o sobie, a także opowiedzieć o swojej nowej pracy w programie „Dzień Dobry TVN”. Uwielbiana „była pielęgniarka” z Leśnej Góry ukazała się widzom w zupełnie nowej roli.
Czytaj dalej
Polacy pokochali ją za rolę Bożenki w "Na dobre i na złe". Edyta Jungowska zniknęła z ekranów, wiemy dlaczego
Edyta Jungowska - dlaczego zniknęła z ekranów?
Edyta Jungowska - dlaczego zniknęła z ekranów?
Edyta Jungowska jest polską aktorką filmową, telewizyjną i teatralnąPopularność przyniosła jej rola siostry Bożenki w „Na dobre i na złe”W 2012 roku aktorka odeszła z produkcji, poświęcając się życiu rodzinnemuObecnie angażuje się w pracę, która sprawia jej ogromną przyjemnośćEdyta Jungowska urodziła się 1 lutego 1966 roku w Warszawie. W związku z tym, że od zawsze miała duszę artystki, zdecydowała się na studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Dyplom otrzymała w 1989 roku.Po ukończeniu studiów Edyta Jungowska od razu podjęła pracę w zawodzie – za jej pierwszy poważny sukces uznaje się rolę, którą zagrała w spektaklu „Zapolska Zapolska” Adama Hanuszkiewicza. Współpracowała między innymi z Teatrem Nowym i Teatrem Studio.
Czytaj dalej