685. odcinek “Milionerów” upłynął pod hasłem wielkich emocji, które zapewnił walczący o główną wygraną Radosław Radowski. Niestety, na pewnym etapie rozrywki pojawiły się trudności nie do przejścia i to mimo skorzystania z pomocy publiczności. Jaka zagwozdka sprawiła uczestnikowi największy problem?
Jakie zwierzęta są podobne do konia? To, zdawałoby się, banalne pytanie zupełnie zatrwożyło jednego z uczestników "Familiady". Odpowiedź, jakiej udzielił, wybiła z tropu prowadzącego. Co usłyszał Karol Strasburger?
Czymże byłaby "Familiada", gdyby nie wpadki uczestników. Internauci uwielbiają wyszukiwać te najbardziej absurdalne i rozśmieszające. Takiej nie zabrakło podczas rywalizacji polegającej na wskazaniu męskiego imienia, które nie zawiera litery A. Bohater feralnego odcinka swoją nieprzemyślaną odpowiedź zapamięta na długo. Podobnie jak drwiący z niego fani teleturnieju.
Fani "Familiady" na Facebooku od czasu do czasu mogą wcielić się w ankietowanych i udzielić odpowiedzi na zadane na łamach profilu pytania. Niestety, komentarze internautów nie zawsze zachowane są w dobrym tonie. Zwłaszcza gdy polecenie wymagało podania żeńskich imion na cztery litery. Co można było przeczytać w sieci? Padły komentarze, które mogą oburzyć wiele osób.
Fani "Familiady" to uwielbiają. Mowa o momentach, w których walczący o punkty uczestnicy próbują udzielić poprawnych odpowiedzi. Słowo "próbują" najlepiej obrazuje to, co stało się podczas jednego z odcinków. Okazało się bowiem, że nazwa ptaka, w której występuje O z kreską, okazała się trudnością nie do przejścia. Po jednej z odpowiedzi niełatwo było powstrzymać śmiech.
W teleturnieju "Milionerzy" uczestnicy muszą mierzyć się z trzema typami pytań - jedne są banalnie proste, inne wymagają obszernej interdyscyplinarnej wiedzy, a niektóre brzmią tak absurdalnie, że trudno odgadnąć prawidłową odpowiedź. Pan Mikołaj z 669. odcinka "Milionerów" już na początku gry stawił czoła zagwozdce trzeciego z wymienionych rodzajów. Czy gra słów w pytaniu za 500 złotych pozbawiła go szansy na… 2 miliony?
W teleturnieju "Milionerzy" główna wygrana wynosi milion złotych, jednak niektórym nie udaje się zdobyć nawet minimalnej kwoty gwarantowanej. W 669. odcinku programu Huberta Urbańskiego jedna z uczestniczek już na wstępie zmierzyła się z pytaniem, które okazało się za trudne i musiała zakończyć grę. Znacie na nie odpowiedź?
"Jeden z dziesięciu" to teleturniej wymagający dużej wiedzy, jednak nie wszyscy uczestnicy w blasku kamer potrafią zrobić z niej użytek. Do niepojętej wpadki doszło podczas jednego z odcinków, w którym Tadeusz Sznuk zadał, zdawałoby się, banalne pytanie. Po minie prowadzącego stało się jasne, że takiej odpowiedzi zupełnie się nie spodziewał. Z jakim zadaniem zmierzono się w programie "Jeden z dziesięciu"?
"Koło fortuny" wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością wśród widzów TVP. Zwłaszcza tych, którzy cenią teleturniej za poziom trudności. W 1581. odcinku uczestnicy stanęli przed nie lada wyzwaniem, a zdziwienia nie ukrywał nawet prowadzący show Norbi. Zdołasz poradzić sobie lepiej od nich?
Teleturniej “Va Banque” powrócił właśnie na antenę po zakończeniu wakacyjnej przerwy. Już podczas pierwszego odcinka miało dojść do wpadki. Widzowie programu szybko zwrócili na nią uwagę i wypomnieli ją produkcji. Ta postanowiła zabrać głos w tej sprawie i wyjaśnić zaistniałą sytuację.
Przed startem nowej, jesiennej ramówki TVP, obecnie możemy oglądać powtórki naszych ulubionych programów, seriali i teleturniejów. Między innymi „Postaw na milion”. Po jednym z ostatnich odcinków w sieci rozpętała się mała burza. Chodzi o jedno z pytań. Czy TVP wprowadziło telewidzów i uczestników w błąd? Wydano oświadczenie.
„Familiada” jest teleturniejem emitowanym na antenie TVP od 1994 roku. Jej formuła polega na rywalizacji dwóch drużyn i zgadywaniu odpowiedzi na pytania. Zgadywaniu, ponieważ na każde z zadanych pytań odpowiedziała najpierw grupa stu ankietowanych. Im większa zgodność z sondażem, tym więcej punków otrzymuje drużyna.
„Milionerzy” to teleturniej, który (z przerwami) emitowany jest w Polsce od 1999 roku i powstał na bazie brytyjskiego formatu „Who Wants to Be a Millionaire”, który przeszedł do historii telewizji ze względu na skandal, do którego doszło podczas jednego z odcinków.
Kazimierz Kaczor opowiedział historię swojej pierwszej prawdziwej miłości. Wszystko działo się, gdy był bardzo młody i studiował na wydziale lalkarskim Wrocławskiej Szkoły Teatralnej. Zakochał się w koleżance z roku, Krystynie Stankiewicz.