Minęło 20 lat od wielkiego skandalu w "Milionerach". Wygrał główną nagrodę, bo oszukiwał
„Milionerzy” to teleturniej, który (z przerwami) emitowany jest w Polsce od 1999 roku i powstał na bazie brytyjskiego formatu „Who Wants to Be a Millionaire”, który przeszedł do historii telewizji ze względu na skandal, do którego doszło podczas jednego z odcinków.
Wielki skandal w „Milionerach” miał miejsce 20 lat temu
Oszustwo budzi kontrowersje do dzisiaj, a jego opis cały czas pojawia się w mediach. Chodzi o skandal, który miał miejsce we wrześniu 2001 roku i którego dopuścił się Charles Ingram, major brytyjskiej armii.
Ingram został zwycięzcą odcinka, który zgarnął milion funtów, nie cieszył się jednak długo ze swojej wygranej, ponieważ szybko na jaw wyszło, że oszukiwał. Wygrany majątek, nie tylko stracił, ale także stanął przed sądem, oskarżony o próbę wyłudzenia wielkich pieniędzy.
Szybko okazało się, że przebieg odcinka z jego udziałem od początku budził podejrzenia członków produkcji, a także ludzi zgromadzonych na widowni. Nie było jednak twardych dowodów na to, że uczestnik oszukuje.
Jak przebiegało oszustwo w „Milionerach”?
Pomocny okazał się inny z graczy, niejaki Larry Whitehurst, który obecny był podczas nagrania. Zauważył, że bliscy Ingrama - żona Daria oraz wykładowca Tecwen Whittock - podpowiadali mu, podczas gdy ten próbował odpowiadać na pytania.
Jak doszło do oszustwa podczas programu, który rejestrowany jest przez wiele kamer? Gdy Charles Ingram nie znał odpowiedzi na pytanie, zaczynał głośno zastanawiać się nad każdą z możliwości. To wówczas do akcji wkraczał Whittock. Gdy uczestnik rozważał poprawną opcję, jego wspólnik zaczynał… kasłać.
Niecodzienne zachowanie zwróciło szczególną uwagę podczas gry o nagrodę główną, czyli milion funtów. Ingram musiał podać poprawną odpowiedź: jak nazywa się liczba składająca się z jedynki i stu zer?
Znał poprawną odpowiedź za milion, bo ktoś mu pomagał
Charles Ingram początkowo wykluczył prawidłową odpowiedź. Dopiero po ponownym rozważeniu opcji „googol” i usłyszeniu kaszlnięcia postanowił na nią postawić. Poskutkowało to zgarnięciem głównej wygranej. Jednak oszustwo bardzo szybko ujrzało światło dzienne.
Państwo Ingramowie stanęli przed sądem, oskarżeni o wyłudzenie dużej sumy pieniędzy po tym, jak dokładnie przeanalizowano zapis odcinka, a swoimi wątpliwościami podzielili się pracownicy producji.
Oszust szybko został pociągnięty do odpowiedzialności
W szybkim tempie wymierzono im karę - dwa lata więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę. Charles Ingram musiał również odejść z armii. W normalnych okolicznościach to byłoby koniec historii. Jednak Ingramowie mieli inny pomysł na zaistnienie w mediach - starali dowieść swojej niewinności, jednocześnie wyrastając na celebrytów.
Odwiedzali programy śniadaniowe, pojawiali się w roli gości m.in. w „Hell’s Kitchen” Gordona Ramseya.
