Psycholożka z "Rozmów w toku" schudła 70 kg. Niewiarygodne, jak dziś wygląda

Psycholog z "Rozmów w toku" schudła aż 70 kg!

Aleksandra Sarna w ostatnich latach zrzuciła sporo kilogramów i wprost mówi o tym, że korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Jakby tego było mało, jej ciało zdobią teraz pokaźne tatuaże... to wszystko razem sprawia, że wygląda znacznie młodziej i mało kto rozpoznałby ją na ulicy.

Psycholog zdobyła popularność dzięki występom w programie "Rozmowy w toku", który zadebiutował na antenie TVN-u w kwietniu 2000 roku i nieprzerwanie zabawiał, wzruszał i martwił widzów przez 16 lat. Bezsprzecznie największą gwiazdą formatu była Ewa Drzyzga, którą dziś możemy oglądać w "Dzień dobry TVN'. Gwiazd jednak było znacznie więcej - i nie chodzi wyłącznie o plejadę niezapomnianych gości.

Aleksandra Sarna przeszła niesamowitą przemianę

Aleksandra Sarna jako psycholog goszczący regularnie w "Rozmowach w toku" często wypowiadała się na wiele kontrowersyjnych tematów, pomagając rozmówcom gospodyni. W ciągu siedmiu lat od zakończenia emisji programu przeszła spektakularną metamorfozę i wygląda zupełnie inaczej niż za czasów, gdy gościła w popularnym talk-show.

Psycholog nie kryje, że przez wiele lat zmagała się z otyłością, przez co wielokrotnie słyszała i czytała negatywne komentarze na swój temat. To z kolei negatywnie wpływało na jej samopoczucie, dlatego postanowiła coś z tym zrobić. Aleksandra Sarna nie tylko schudła aż 70 kg, ale postanowiła skorzystać też z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Psycholog regularnie wspomaga się, np. kwasem hialuronowym.

- Przez lata wypełniałam delikatnie bruzdy nosowo-wargowe, bo naturalnie są one u mnie dość głębokie [...] Wyglądałam jak klasyczny "dres", pytający: "czy masz jakiś problem?". Spłycając bruzdy, czułam się po prostu lepiej - wpsominała psycholog w rozmowie z portalem Ofeminin.pl.

Tak dziś wygląda psycholog z "Rozmów w toku"

Oglądając najnowsze zdjęcia gwiazdy, trudno dostrzec w niej ekspertkę z "Rozmów w toku". Dzięki zmianie wizerunku zaczęła też chętniej zamieszczać swoje zdjęcia na Instagramie, gdzie internauci komplementują jej przemianę.

- Chudnięcie jest związane z bardzo silnym wsparciem społecznym, nastawieniem, że "ktoś w końcu coś ze sobą zrobił". Przestałam być "grubą świnią", a zaczęłam być Olą. To sprawiło, że trudno mi było się zatrzymać - podsumowała swoją przemianę w rozmowie z portalem Ofeminin.pl. Zobaczcie sami, jak teraz wygląda.

Źródło: Ofeminin.pl