"M jak miłość". Andrzej zostanie bezczelnie upokorzony przez Martę i Jacka! Ciekawe, kto będzie śmiał się ostatni
W najnowszym odcinku "M jak miłość” czeka nas wiele zmian. Na ekranie zobaczymy Budzyńskiego, Anię czy Martę. Przede wszystkim ucierpi Andrzej, który zostanie potraktowany bezlitośnie przez Martę.
"M jak miłość” wciąż jednym z najpopularniejszych seriali w Polsce
Historia rodziny Mostowiaków, przedstawiana od 2000 roku, nadal cieszy się dużą popularnością wśród widzów. To opowieść o trzygeneracyjnej rodzinie, której pierwsi członkowie to Lucjan oraz jego żona po nim, Barbara Mostowiak. Razem wychowali dzieci: Małgosię, Marka, Martę oraz Marysię, której matką jest Barbara, a ojcem nieżyjący już Łagoda. Chociaż pierwsi Mostowiakowie cieszyli się spokojnym życiem, pozbawionym większych konfliktów, los ich dzieci układa się różnie. Głównym tematem sagi jest oczywiście miłość, która w serialu tańczy w wielu odcieniach.
Kolejny ślub w "M jak miłość"? Te zmiany mogą zwiastować tylko jednoCo zdarzy się w 1779 odcinku?
Najnowszy odcinek nr 1779 "M jak miłość” zostanie wyemitowany we wtorek 6 lutego, o godz. 20.55 w TVP2. W odcinku doszło do prawdziwego skandalu! Andrzej (Krystian Wieczorek) kolejny raz udowodnił swoje dobre serce i gotowość do pomocy, odpowiadając na prośbę Ani (Gabriela Świerczyńska) i udając się do Marty (Dominika Ostałowska). Budzyński oraz jego pasierbica są przekonani, że po wyprowadzce Ani jej matka będzie załamana. Tymczasem w domu Marty zjawia się jej pierwszy mąż, Jacek Milecki (Robert Gonera).
Kiedy Budzyński wyjdzie, oboje zaczynają "umierać" ze śmiechu! W 1779 odcinku "M jak miłość" zachowanie Marty wydaje się nietypowe, budząc pytania, czy na pewno jest w stanie poradzić sobie z taką niewdzięcznością?
W 1779 odcinku zobaczymy zamieszanie między Andrzejem i Martą
W 1779 odcinku serialu “M jak miłość” Ania po wielu konfliktach z matką postanawia opuścić dom, mając wsparcie ze strony Andrzeja. Marta jednak obawia się, że teraz będzie załamana. Ania, z troską o matkę, prosi Andrzeja, by ten dotrzymał Marcie towarzystwa. Budzyński zgadza się, zwłaszcza że kobieta jest nieobecna, co daje mu więcej czasu.
Andrzej zjawia się u Marty z pudełkiem pizzy, by rozweselić Martę wspólnym posiłkiem. Jednakże, kiedy Marta otwiera drzwi, jest wesoła i przedstawia mu swojego pierwszego męża, Jacka! Kobieta zapoznaje mężczyzn. Zdezorientowany Andrzej zostawia pizzę i wycofuje się, a Marta, choć próbuje zatrzymać go z grzeczności, szybko orientuje się, że jego obecność nie jest już potrzebna.
No to się poznaliście... - uśmiechnie się nieśmiało Marta.
No to zjemy pizzę - ryknie śmiechem Milecki, a Marta zacznie mu wtórować.
Wydaje się, że byli małżonkowie wykorzystali dobre serce i naiwność Andrzeja, co zaczyna ich bawić. Ciekawe, kto będzie śmiał się ostatni…
Sami zobaczcie kadry z najnowszego odcinka:
