Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Nowa teoria spiskowa na temat nagrania Kate. Wskazano trzy elementy
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 25.03.2024 13:14

Nowa teoria spiskowa na temat nagrania Kate. Wskazano trzy elementy

Księżna Kate Middleton
fot. YouTube: @The Prince and Princess of Wales

Nagranie, które w piątek 22 marca opublikowała księżna Kate Middleton, miało wszystkich uspokoić i uciąć medialne spekulacje na temat powodów nieobecności ukochanej księcia Williama w przestrzeni publicznej. Niestety, wielbiciele teorii spiskowych nie śpią i właśnie ukuto kolejną z nich. Pewna TikTokerka wskazała trzy elementy, które mają dowodzić, że nagranie zostało spreparowane.

Księżna Kate zatraciła zaufanie wśród poddanych

Fala wpadek, nieporozumień i prób wprowadzenia opinii publicznej w błąd, jakich ostatnio dopuszczają się przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej, znacząco obniżyła poziom zaufania, jakim cieszą się wśród poddanych. Wszystko zaczęło się od feralnego zdjęcia rodzinnego, które po nieumiejętnej przeróbce w programie graficznym pojawiło się w mediach społecznościowych. Szybko internauci zaczęli snuć domysł na temat powodów “ukrywania” księżnej. Nieco później podważyli oni autentyczność nagrania, na którym arystokratka wraz z mężem robiiła zakupy.

Nic dziwnego, że także wideo, które opublikowała księżna w piątek 22 marca, zostało przez internautów uważnie przestudiowane. Nagranie, na którym zdradza szczegóły swojego aktualnego stanu zdrowia, nie przez wszystkich zostało uznane za autentyczne. Wielbiciele teorii spiskowych bacznie obejrzeli film klatka po klatce i dostrzegli kilka elementów, które mają dowodzić, że Kate Middleton została sztucznie umieszczona na nagraniu.  Czym podparto te zarzuty?

Tiktokerka analizuje nagrania z księżną Kate
Tiktokerka analizuje nagrania z księżną Kate. Fot. TIkTok @laurabyrnesintheworld
Powrót do zdrowia Króla Karola III jeszcze potrwa. Monarcha sfrustrowany

Fotografka podważyła autentyczność oświadczenia chorej księżnej Kate

Ekspertka wskazuje na pewną zastanawiającą nieprawidłowość związaną z fryzurą księżnej Kate. Przekonuje, że jeszcze 23 grudnia minionego roku podczas spotkania świątecznego miała włosy o średniej długości, były proste i ciemne. Te, jakie widać na nagranym oświadczeniu, są o wiele dłuższe, zauważalnie rozjaśnione i falowane. 

Choć może to być zwykły fryzjerski zabieg, wcale nie musi. To zresztą nie jedyna uwaga, jaką podzieliła się fotografka. Porównała też stylizację przyszłej królowej - niemal identyczną, jak na jednym z nagrań z 2015 roku. Dwukrotny wybór tej samej garderoby nie byłby niczym niezwyjłym, gdyby nie ogromna różnica w gabarytach arystokratki.

Nie wiem już, w co wierzyć. Po obejrzeniu nowego nagrania z Kate na ławce i Kate z 2015 roku, jestem teraz całkowicie nieprzekonana, że to ona. Zaczynam wierzyć tym, którzy mówią, że ten film jest sztuczną inteligencją. Jest kilka powodów. Chcę, abyście coś zauważyli. Jestem fotografką. I zauważam, że są pewne rzeczy, które zauważę z fotograficznego punktu widzenia, ale także zauważam proporcje - opowiedziała na platformie TikTok.

Obserwacje specjalistki skupiły się na szerokości ramion Kate Middleton i tym, jak wyglądają w stosunku do reszty jej ciała. Podobne dysproporcje zauważa także, porównując twarz do tułowia.

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam to wideo, pomyślałem, że to nie wygląda jak jej ciało. Ona jest na nim dość szeroka u góry. A Kate jest szczupła, jest bardzo szczupła wszędzie. Nie ma szerszych ramion. Na tamtym starszym filmie widać, że jej głowa wygląda prawidłowo. Ma dokładnie taką samą fryzurę jak na tym zdjęciu, co jest interesujące. Ale spójrzcie teraz na rozmiar jej klatki piersiowej. Jej głowa jest mniejsza w porównaniu do klatki piersiowej. Ale inna rzecz, którą uważam za interesującą. […] Spójrzcie na prawą stronę jej ramienia, jest wyżej niż lewa strona - punktuje.

Wnioski, jakie ostatecznie wyciągnęła, są bardzo niekorzystne dla Pałacu Buckingham.

To nie była księżna Kate? Fotografka mówi wprost

TikTokerka, bazując na porównaniu nagrań z 2015 i 2024 roku, wysunęła odważne wnioski. Według niej po raz kolejny osobom odpowiedzialnym za wizerunek "Royalsów" nie udało się dobrze wywiązać ze swoich obowiązków. Fotografka wprost oznajmiła, że w jej opinii w przypadku oświadczenia o chorobie księżnej Kate nieudolnie korzystano z dobrodziejstw najnowszych odkryć technologicznych.

Myślę, że to błąd sztucznej inteligencji, nie wygląda to na jej prawidłowe proporcje. I nie było żadnej kontuzji, nic, co sprawiłoby, że twoje ramiona i klatka piersiowa byłyby szersze niż normalnie. Mam około 30 sekund tego wideo i są trzy rzeczy, na które chcę zwrócić uwagę. To górne ramię, które pozostaje wysoko i nigdy nie zmienia pozycji. Światło na jej włosach nie zmienia się, gdy porusza głową, a to niemożliwe. I fałdy nosowo-wargowe poruszają się razem z resztą twarzy. Zauważcie, że jej fałdy prawie się nie poruszają. A kiedy zaczynają się poruszać, zacinają się - podsumowała.

Jak sądzicie, czy oskarżenia internautki są trafne i po jej wyjaśnieniach istotnie można zauważyć różnice, o których wspomina? Nagranie możecie obejrzeć poniżej:

@laurabyrnesintheworld Replying to @𝔎𝔢𝔩𝔩𝔶 𝔄𝔫𝔫 #greenscreenvideo #greenscreen The more I look at that video the more its clear its not her. #whereiskatemiddleton #katemiddleton #kateai #kateaivideo ♬ original sound - Laura Byrnes Design