Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Nie żyje syn Sylwii Peretti z "Królowych życia". Trudno uwierzyć, czym zajmował się w wolnych chwilach
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 15.07.2023 18:43

Nie żyje syn Sylwii Peretti z "Królowych życia". Trudno uwierzyć, czym zajmował się w wolnych chwilach

Sylwia i Patryk Peretti
Instagram @sylwia_peretti/ KWP KRAKÓW

Dzisiejszej nocy podczas wypadku samochodowego tragicznie zginął Patryk, syn Sylwii Peretti, znanej z “Królowych życia”. Wiadomo jest, czym mężczyzna zajmował się w wolnych chwilach. Nikt się tego nie spodziewał.

Nie żyje Patryk, syn Sylwii Peretti z "Królowych życia"

Nie żyje Patryk Peretti. Mieliśmy okazję poznać go w “Królowych życia”, gdzie występował wraz z matką, Sylwią Peretti. Mężczyzna znajdował się w samochodzie, które w nocy z piątku na sobotę brało udział w tragicznym wypadku. 

Początkowo nie było wiadome, kto dokładnie znajdował się w roztrzaskanym aucie. Pewne było jedynie to, że najmłodsza ofiara miała zaledwie 20 lat, a najstarsza 24. Nieoficjalne źródła podawały, że w wypadku miał uczestniczyć syn Sylwii Peretti. Te tragiczne informacje potwierdził manager celebrytki.

Nie żyje syn Sylwii Peretti z "Królowych życia". Tragedia pod osłoną nocy

Nie żyje Patryk, syn Sylwii Peretti z "Królowych życia". Zginął w tragicznym wypadku

Sylwia Peretti chętnie wypowiadała się na temat syna. Był jej ogromną dumą i największym szczęściem, jakie ją w życiu spotkało. Często powtarzała, że wszystko robi z myślą o dziecku, by miało jak najlepsze życie i nigdy niczego mu nie zabrakło. Na Instagramie celebrytki można znaleźć wiele zdjęć, na których pozuje z Patrykiem. Podczas emisji programu, w którym obydwoje występowali, można było zobaczyć tę silną więź, która łączyła matkę z synem. Rozpacz, w której przebywa gwiazda “Królowych życia” po starcie jedynaka, jest niewyobrażalna.

Niewiarygodne, czym zajmował się Patryk, syn Sylwii Peretti

Patryk, oprócz szybkich aut i wyścigów, miał jeszcze jedną słabość, o której mało kto wiedział. Mianowicie była to pomoc charytatywna. Jedna z kobiet na Facebooku zamieściła smutny wpis, w którym wyraża ubolewanie nad tragiczną śmiercią młodego chłopaka, jednocześnie informując, że chętnie wyciągał pomocną dłoń do innych.

- Jeden z tych chłopców udzielał się charytatywnie w Wieliczce na rzecz chorych i po wypadkach. Właśnie syn Królowej życia. Serdeczne kondolencje dla rodziców. Straszna tragedia - możemy przeczytać na Facebooku.