Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Najbardziej kontrowersyjny składnik rosołu. Robert Makłowicz go nienawidzi
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 03.03.2023 11:48

Najbardziej kontrowersyjny składnik rosołu. Robert Makłowicz go nienawidzi

Robert Makłowicz
Kapif

Rosół jest nieodzowną częścią niedzielnego obiadu w każdym polskim domu. Bez tej zupy nie może obejść się też żadne wesele, czy rodzinne spotkanie. Robert Makłowicz, tak jak większość Polaków, jest amatorem przepysznej złotej strawy, jednak to uwielbienie warunkuje obecność jednego składnika. Gdy znajdzie się w rosole, gwiazdor polskiej gastronomii nawet go nie spróbuje.  Co tak stanowczo odtrąca Roberta Makłowicza?

Tradycyjne składniki na rosół

Rosół jest dla każdego kucharza prawdziwym sprawdzianem umiejętności. O tym, jak wydobyć z bulionu pełnię smaku, krążą niemal legendy. Gospodynie domowe korzystają ze starych przepisów, a każda z nich ma swój sprawdzony sposób na udany wywar. Niektórzy aromat wydobywają z masy warzyw, inny skupiają się na mięsnej wkładce. Niemal zawsze do rosołów trafia marchewka, pietruszka, por i seler. 

Zgodnie ze sztuką kulinarną, popularną zupę można podawać solo, z makaronem, kluskami lub ziemniakami. Jeden z tych produktów według Roberta Makłowicza jest zupełnie nieadekwatny. Co według niego nie powinno znaleźć się w rosole?

Grzegorz Kajdanowicz czekał do ostatniej chwili. Zaskakujące zakończenie "Faktów" TVN

Robert Makłowicz tego składnika nigdy nie dodaje do rosołu

Znienawidzonym dodatkiem Roberta Makłowicza są ziemniaki. Polacy doskonale znają przepis, który szczególnie przyjął się na terenie Śląska Cieszyńskiego i w okolicach Opola. Znawca kulinariów uważa, że ten zwyczaj powinien szybko odejść do lamusa, Ziemniaki w rosole są dla niego niedopuszczalne. 

- Największe wrażenie robią na mnie rzeczy dziwne według moich przyzwyczajeń, które można odnaleźć wokół nas. Dla mnie rzeczą znacznie bardziej szokującą niż wyrwane w Wietnamie serce węża i podawane jeszcze bijące jest rosół z ziemniakami. A tak się jada w naszym kraju - orzekł w programie "Drugie śniadanie mistrzów".

Co Robert Makłowicz dodaje do rosołu? Przepis

Krytyk kulinarny zdradził, jaki jest jego przepis na idealny rosół. Oczywiście nie ma w nim ziemniaków,, a cała plejada innych rarytasów. Jak przygotować tę zupę według jego przepisu? Najpierw należy zaopatrzyć się we wszystkie potrzebne towary. Oto lista Roberta Makłowicza: 

  • pół kury
  • pół kilograma antrykotu wołowego
  • 1 liść laurowy
  • 3 lub 4 marchewki
  • 2 ziarnka ziela angielskiego
  • pół selera
  • 1 por
  • 2 pietruszki z korzeniem
  • 1 podpalona na ogniu cebula
  • sól i pieprz do smaku
  • 2 litry wody

Robert Makłowicz zaleca, by na początku zalać mięsiwo zimną wodą, a garnek postawić "na gazie". Po chwili dodać liść laurowy oraz ziele angielskie, a później gotować całość przez godzinę. Po tym czasie powinny pojawić się tzw. szumowiny, których należy się pozbyć. O sposobach, jak to zrobić, pisaliśmy tutaj. 

Kolejnym etapem jest dodanie do garnka umytych i obranych warzyw, a kolejno cebuli uprzednio podpalonej pad palnikiem. Trzeba uzbroi się w cierpliwość, bo taki wywar należy pozostawić nawet na dwie godziny, by gotował się na małym ogniu. Finalnym etapem przygotowania jest dodanie pieprzu, soli, makaronu lub klusek oraz wkładki mięsnej. 

Jakie są Wasze sprawdzone przepisy na rosół? Czy też, podobnie jak Roberta Makłowicza, obecność w zupie ziemniaków przyprawia Was o ból głowy? 

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL

Źródło: Drugie śniadanie mistrzów