Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Magda Gessler oniemiała, gdy zobaczyła ich w "Kuchennych rewolucjach"! "Trochę cios poniżej pasa"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 18.10.2023 16:16

Magda Gessler oniemiała, gdy zobaczyła ich w "Kuchennych rewolucjach"! "Trochę cios poniżej pasa"

Magda Gessler oniemiała, gdy zobaczyła ich w "Kuchennych rewolucjach"! "Trochę cios poniżej pasa"
kadr z programu "Kuchenne rewolucje" prod. TVN;Magda Gessler oniemiała, gdy zobaczyła ich w "Kuchennych rewolucjach"! "Trochę cios poniżej pasa"

“Kuchenne rewolucje” tym razem na Śląsku. Czy Magdzie Gessler uda się pomóc właścicielom restauracji pod Orzechem? Czy rodzinny biznes nawiedzony przez znaną restauratorkę da się uratować? Gwiazda kulinarnego show była w szoku, gdy ich zobaczyła. Niespodziewanie wypaliła do nich takie słowa.

"Kuchenne rewolucje" są niezwykle popularne

“Kuchenne rewolucje” na antenie TVN goszczą już od wielu lat, nieustannie ciesząc się dużą popularnością wśród widzów. Fani programu chętnie zasiadają przed telewizorami, by zobaczyć kolejne zmagania charyzmatycznej Magdy Gessler, która zaciekle walczy o przywrócenie świetności wielu podupadającym już restauracjom. 

Jak wiadomo, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem i pomimo ogromnego zaangażowania restauratorki, nie wszystkim lokalom da się pomóc. Czy “Kuchenne rewolucje” na Śląsku powiodły się?

Britney Spears była w ciąży z Timberlakiem. Po dokonaniu aborcji dziecko nawiedzało ją przez lata!

Magda Gessler na Śląsku

Podczas jednego z ostatnich odcinków, Magda Gessler trafiła do restauracji pod Orzechem znajdującej się na Śląsku. Prowadzona jest ona przez rodzinę dwupokoleniową, która usilnie stara się walczyć o klientów, a do pomocy ściągnęli znaną restauratorkę.

Tutaj jest tata, mama, to są właściciele restauracji. Ja jestem synem, to jest moja małżonka i my prowadzimy tę restaurację. Ja jestem menadżerem, żona zastępcą, pomagamy - wyjaśnił uczestnik programu.

Magda Gessler ewidentnie była zaskoczona tak licznym gronem rodzinnym znajdującym się w lokalu, po czym, widząc zatroskanych starszych ludzi, wspomniała o ogromnym zamartwianiu się.

W śląskiej rodzina siła i to chcecie mi pokazać, rozumiem, ale ja to wykorzystam i dziękuję bardzo, każdego z Was użyję do odpowiedniej rzeczy, obiecuję - stwierdziła restauratorka.

Dziękujemy, że pani przybyła do nas - powiedział mężczyzna.

Troche cios poniżej pasa, ale rozumiem. Na Śląsku to rozumiem - wypaliła restauratorka.

Magda Gessler na Śląsku. Padły zaskakujące słowa

Magda Gessler początkowo nie do końca była zadowolona z kuchni, jaką serwowała rodzinna restauracja. Gdy otrzymała do spróbowania jednego pieroga, szybko go wypluła. Nie smakowało jej ani ciasto, ani mięso w nim zawarte. Gryz pokarmu, który zrobiła, szybko wylądował w serwetce.

Gdy otrzymała inne danie, również nie do końca była zachwycona. Restauratorka już po jednym kęsie sałatki przyznała, że gospodarze lokalu z jednej strony mają pojęcie, co ma być, ale nie do końca wiedzą, jak stworzyć z tego idealną potrawę.

Coś kapują, ale nie rozumieją, o co chodzi […] coś państwo widzieli, coś słyszeli ,ale niczego nie zrozumieli - podsumowała Magda Gessler.