Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Henry Silva nie żyje. Wybitny aktor zagrał w wielu hitach, m.in. u boku Chucka Norrisa i Stevena Seagala
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 17.09.2022 17:03

Henry Silva nie żyje. Wybitny aktor zagrał w wielu hitach, m.in. u boku Chucka Norrisa i Stevena Seagala

nie żyje świeczka Iberion 1
Iberion, materiały własne

Henry Silva nie żyje. Przykre wieści, które napłynęły ze Stanów Zjednoczonych potwierdziła córka Deana Martina, z którym aktor zagrał niegdyś w "Ocean's Eleven". Zmarły artysta specjalizował się w rolach czarnych charakterów.

Henry Silva, dzięki charakterystycznemu wyglądowi wielokrotnie budził grozę z ekranu. Prywatnie był natomiast niezwykle ciepłym człowiekiem.

Henry Silva nie żyje

Z Hollywood napłynęły wyjątkowo smutne informacje. Zmarł Henry Silva, wybitny aktor obecny na ekranach od wczesnych lat 50. Gwiazdor stworzył wiele niezapomnianych kreacji, które na zawsze pozostaną w sercach widowni.

Artysta odszedł 14 września w wieku 94 lat. Dzień później świętowałby swoje 95 urodziny. Według medialnych doniesień zgon nastąpił z przyczyn naturalnych w szpitalu Motion Picture and Television Fund Hospital w stanie Kalifornia.

Henry Silva znany był przede wszystkim z występów w kinie klasy B, gdzie wcielał się w postaci czarnych charakterów. Jedną z najważniejszych kreacji artysty była postać Kurta Zagona w debiucie Stevena Seagala, "Nico. Ponad prawem".

Na ekranie partnerował m.in. Chuckowi Norrisowi, Fredowi Williamsonowi, czy Gary'emu Buseyowi. Pojawiał się we wielu włoskich produkcjach klasy B, m.in. w dziełach Giannetto De Rossiego, czy Michele Massimo Tarantiniego.

Groźny na ekranie, ciepły w rzeczywistości

Henry Silva miał również na swoim koncie występy w kinie niezależnym, a nawet artystycznym. W 1999 r. Jim Jarmusch zdecydował się na obsadzenie go w jednej z ról w swoim "Ghost Dogu".

Choć w kinie aktor wielokrotnie budził trwogę pewnymi siebie postaciami bezwzględnych bandytów i morderców, w rzeczywistości był podobno niezwykle ciepłym i miłym człowiekiem.

We swoim wspomnieniu o Henrym Silvie, córka aktora Deana Martina, z którym zmarły artysta wystąpił w "Ocean's Eleven", napisała o nim jako o "jednym z najmilszych, najbardziej uprzejmych i utalentowanych ludzi" wśród jej przyjaciół.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: plejada.pl

Tagi: Henry Silva