Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Udostępniła dane medyczne księżnej Kate. Trzy dni później nie żyła
Maja Szewczak
Maja Szewczak 21.03.2024 19:30

Udostępniła dane medyczne księżnej Kate. Trzy dni później nie żyła

księżna Kate
fot. EastNews/Chris Jackson

W ostatnim czasie głośno jest o sytuacji, podczas której londyński personel próbował dotrzeć do informacji na temat zdrowia księżnej Kate. Jak się okazuje, już wcześniej próbowano wyjawić poufne dokumenty żony Williama. Tamtym razem jednak zakończyło się to wielką tragedią, a konkretniej śmiercią.

Próba dotracia do akt medycznych księżnej Kate

Jakiś czas temu księżna Kate musiała przejść operację jamy brzusznej w jednym z londyńskich szpitali. Okazało się, że niedługo potem placówka musiała zawiesić trzech pracowników, których posądzono o próbę dotarcia do danych medycznych żony księcia Williama. Co najmniej jedna osoba miała być przyłapana na poszukiwaniu poufnych informacji, w związku z czym rozpoczęto dochodzenie, które ostatecznie wykazało, że… nic takiego nie miało miejsca. 

Oskarżenie to, jak się okazało, mocno wpłynęło na szpital, który od lat dba o dobrą reputację. W prywatnej placówce leczeni byli bowiem: książę Filip, księżniczka Małgorzata, były prezydent USA, John F. Kenedy oraz wiele innych znanych osobowości. Nic dziwnego, że postanowiono podjąć pewne kroki.

Królowa Camilla jest wyczerpana? Co się dzieje z żoną Karola?

Jedna z pielęgniarek udostępniła dane medyczne księżnej Kate

Mało osób o tym pamięta, ale już wcześniej próbowano uzyskać dane o stanie zdrowia księżnej. Różnica jest jednak taka, że wtedy, udało się ujawnić akta medyczne żony następcy tronu. W 2012 roku, kiedy księżna Kate była pacjentką jednej z placówek medycznych, australijscy radiowcy zadzwonili do szpitala, podając się za królową Elżbietę II oraz księcia Karola. Okazało się, że w ten sposób chcieli zażartować i wydobyć informacje na temat zdrowia kobiety. 

Dziennikarzom ostatecznie udało się… uzyskać poufne dane na temat członkini rodziny królewskiej. Skandal ten wywołał ogromne emocje, a wiele osób nie potrafiło wprost uwierzyć, że szpital w tak prosty sposób dał się zmanipulować i ujawnił niezwykle ważne informacje. 

Ujawnienie akt medycznych księżnej Kate zakończyło się tragedią

Pielęgniarka Jacintha Saldanha, która odebrała telefon od radiowców, nie mogła poradzić sobie z faktem, że pozwoliła na ujawnienie tak ważnych informacji. Trzy dni później znaleziono ją martwą w mieszkaniu. Kobieta prawdopodobnie popełniła samobójstwo, a tym samym osierociła dwójkę swoich dzieci. 

Dziennikarze, którzy dopuścili się “żartu”, stwierdzili, że nie spodziewali się takiego finału. Mimo tego, że Jacintha nie została dotknięta żadnymi konsekwencjami i po czasie mogła wrócić do pracy, miała czuć się zagubiona po tak nieprzemyślanym czynie, co skłoniło ją do samobójstwa.