Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Policja interweniowała dwa razy?! Nowe doniesienia o Danielu Martyniuku przyprawiają o zawrót głowy
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 03.01.2024 08:05

Policja interweniowała dwa razy?! Nowe doniesienia o Danielu Martyniuku przyprawiają o zawrót głowy

Daniel Martyniuk zatrzymany. Policja zabrała głos
Policja interweniowała dwa razy?! Nowe doniesienia o Danielu Martyniuku/Facebook: Daniel Martyniuk, TikTok: @adrian.nychnerewicz

Nie da się ukryć, że Daniel Martyniuk nowy rok rozpoczął z przytupem, udowadniając jednocześnie, że medialne doniesienia o jego przemianie są najzwyklejszymi mrzonkami. Syn Zenka Martyniuka całkiem niedawno poślubił ukochaną Faustynę i wszyscy myśleli, że w końcu się uspokoił... nic bardziej mylnego. Niedawno trafił za kratki.

Daniel Martyniuk w sylwestrową noc trafił na komisariat. Skuto go w kajdanki

Daniel Martyniuk w nocy z 31 grudnia 2023 roku na 1 stycznia 2024 roku po licznych awanturach został skuty w kajdanki i trafił na komisariat, gdzie miał okazję nieco ochłonąć. Syn króla disco-polo spędził tam dobę, a funkcjonariusze milczą na temat okoliczności i stanu, w jakim trafił do nich syn muzyka. Nie wiadomo również, czy Daniel Martyniuk był badany alkomatem i ile "wydmuchał".

Zenek Martyniuk i jego ukochana Danuta nie mają łatwo ze swoim jedynym synem - praktycznie nie ma miesiąca, aby czegoś nie przeskrobał. Choć początkowo wydawało się, że ślub z ukochaną Faustyną pomoże mu wrócić na właściwe tory, najnowsze doniesienia sugerują, że nic z tego.

Kiedy Zenek Martyniuk odpoczywał po swoich występach na "Sylwestrze z Dwójką", Daniel Martyniuk bawił się w najlepsze. Jak donoszą świadkowie, syn króla disco-polo naruszał spokój gości i obsługi obiektu oraz zachowywał się agresywnie w stosunku do innych. Do sieci trafiło nawet nagranie z zatrzymania.

Niedawno wyznawali sobie miłość, a teraz obrzucił ją wyzwiskami w Zakopanem. Czy Daniel Martyniuk znowu się rozwiedzie?

Policja wydała oświadczenie. Nie zdradziła zbyt wielu szczegółów z zatrzymania syna Zenka Martyniuka

Ze względu na karygodne zachowanie syna artysty na miejsce dwukrotnie wzywano policję. Za pierwszym razem skończyło się na pouczeniu, ale podczas drugiej interwencji funkcjonariusze byli już mniej wyrozumiali i zapakowali Daniela Martyniuka w kajdankach do radiowozu. Syn Zenka Martyniuka trafił na komisariat, a w drodze podobno próbował uniknąć sprawiedliwości, powołując się na to, że lider zespołu Akcent jest jego ojcem.

W rozmowie z "Super Expressem" policja potwierdziła, że miała "przyjemność" interweniować, ale nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów.

Zaznaczam, że w noc sylwestrową właśnie tak wyglądało wiele interwencji podejmowanych przez policjantów. Większość interwencji dotyczyła nietrzeźwych i agresywnych turystów. Mogę jedynie potwierdzić, że faktycznie były dwie interwencje w jednym z hoteli na terenie Zakopanego i obie były związane z zakłóceniem porządku przez tę samą osobę - przekazał w rozmowie z tabloidem asp.sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Zakopanem.

Faustyna zabrała głos w sprawie zatrzymania Daniela Martyniuka

Głos w sprawie felernej nocy zabrała również żona Daniela Martyniuka, która wydała specjalne oświadczenie. Zaprzeczyła części medialnych doniesień i zagroziła, że pociągnie ich autora do odpowiedzialności.

Zachowanie dziennikarza, który w dniu 1.01.2024 r., o godzinie 13:20, nie dociekając prawdy, opublikował informacje, jakie potem były powielane przez inne portale, przekracza wszelkie zasady uczciwości dziennikarskiej. Próbowałam zignorować artykuły, ale przekroczono wszelkie granice, wkraczając w sferę prywatności, jaką jest małżeństwo […] Wpisanie w stek kłamstw, wyzwisk kierowanych do mnie, awantury małżeńskiej przed hotelem pomiędzy mną a Danielem w Zakopanem, napawa obrzydliwością. Jest to kłamstwo - czytamy w oświadczeniu synowej Zenka Martyniuka.

Żona Martyniuka zabrała głos w sprawie awantury przed hotelem. Fot. Instagram @faustynaaj
Żona Martyniuka zabrała głos w sprawie awantury przed hotelem. Fot. Instagram @faustynaaj

Faustyna ponadto opublikowała selfie z mężem, na którym oboje się uśmiechają... ale internauci w mig wychwycili, że w swoim oświadczeniu nie zaprzeczyła temu, że felernej nocy pokłóciła się z mężem.

Żona Martyniuka zabrała głos w sprawie awantury przed hotelem. Fot. Instagram @faustynaaj
Żona Martyniuka zabrała głos w sprawie awantury przed hotelem. Fot. Instagram @faustynaaj

Kłamstwem jest, że nikt nie czekał na Daniela, został on zabrany z Zakopanego przeze mnie, a towarzyszyła mi 4-osobowa rodzina Daniela. Wstyd. To podawanie nieprawdziwych informacji, które kaleczą małżeństwo, a przede wszystkim człowieka - podsumowała w swoim oświadczeniu ukochana Daniela Martyniuka.

Syn Zenka Martyniuka został wypuszczony na wolność we wtorek 2 stycznia ok. godz. 10. Jak ustalił portal "Super Express", mężczyzna nie usłyszał żadnych zarzutów, gdyż nikt nie zdecydował się wnieść przeciwko niemu oskarżeń. Daniel Martyniuk został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych za zakłócanie porządku. Znowu mu się upiekło?

Źródło: Super Express