Michał Milowicz uciekł sprzed ołtarza. Aktor wyjawił prawdę na temat niedoszłego ślubu

Michał Milowicz był jedną z najgorętszych gwiazd polskiego kina

Michał Milowicz zagrał w wielu produkcjach, które na przełomie lat 2000 gromadziły w kinach pokaźną ilość widzów. Pamiętna rola „Bolca”, wrażliwego gangstera w filmie „Chłopaki nie płaczą” oraz „Brylanta”, przebojowego kobieciarza w „Poranku kojota” do dziś znajdują uznanie wśród wielbicieli polskich filmów komediowych.

Charyzmatyczny artysta wystąpił także w serialach. Znany jest przede wszystkim z realizowanych niegdyś przez Telewizję Polską sitcomów „Lokatorzy” i „Sąsiedzi”. Aktora można zobaczyć również w serialach „Klan”, „Leśniczówka” i epizodycznie w „Ojcu Mateuszu.

Michał Milowicz zdradził niebywałą prawdę

Słowa Michała Milowicza w wywiadzie udzielonego dla magazynu „Rewia” nie zdają się zapowiadać ucieczki sprzed ołtarza. Aktor marzy bowiem o zbudowaniu rodziny i stworzeniu swoistego „ogniska domowego”, o czym bez ogródek mówił:

- Często moim domem, z racji zawodu, były hotele. Prowadziłem trochę cygańskie życie, ale dzisiaj doceniam to, że po pracy mogę wrócić do własnych czterech ścian. (...) To jest fajne, mieć dużą rodzinę. Dostałem ogrom miłości w domu, jestem bardzo prorodzinny i chciałbym móc takie piękne ognisko rozpalić sam i dorzucać do niego drew, żeby płonęło bezpiecznym płomieniem – przyznał aktor w wywiadzie dla magazynu „Rewia”

Wbrew pozorom aktor niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym. Nie sposób znaleźć w sieci zdjęć z partnerką, z którą Milowicz jest aktualnie związany. Piękna kobieta towarzyszy u boku ukochanego już od pewnego czasu, ale czy to wlaśnie jej zgotował tak zaskakujący los? Czy to tę kobietę artysta zostawił przed ślubem? Okazuje się, że… tak.

- Co mam powiedzieć? Że uciekłem sprzed ołtarza? Można powiedzieć, że po prostu zaniechałem ślubu. Nie grało mi to w duszy. Wiedziałem, że jak ślub odbędzie się teraz, to za kilka tygodni będzie rozwód – wyjaśnił swego czasu w „Dzień dobry TVN”.

Podziwiamy cierpliwość i wyrozumiałość owej damy.

Przez kilka lat kariera aktora nieco zwolniła, ponieważ artysta zaangażował się w projekty biznesowe. Udało mu się otworzyć restaurację połączoną z klubem, która była jednym z azyli artystycznego środowiska w Warszawie. Sukces przedsięwzięcia zagwarantował aktorowi poczucie stabilizacji, której brak mu było w pracy na scenie.

- Klub i restauracja "Maska", w której przez kilkanaście lat byłem obecny, był takim fantastycznym miejscem, gdzie życie artystyczne kwitło. Darzę tamten czas ogromnym sentymentem. Nie wiem, czy kiedyś czegoś podobnego znów nie otworzę – opowiadał w wywiadzie dla „Rewii”.

Okazało się, że całkowite poświęcenie się pracy biznesowej może niezbyt korzystnie odbić się na karierze aktorskiej warszawiaka.

- Zauważyłem, że nikt do mnie nie dzwoni z propozycjami. Jak sam coś próbowałem, to mi powiedziano: "A to ty chcesz w ogóle jeszcze grać?" – mówił w magazynie „Rewia”.

Michał Milowicz powrócił do showbiznesu

Aktor wyjawił niedawno, że zobaczymy go w nowej edycji programu „Twoja Twarz brzmi znajomo” emitowanego w telewizji Polsat. Z pewnością talent wokalny i aktorski zaprezentuje w pełnej okazałości. Może to początek powrotu aktora na wielką scenę? Czekamy dalszy rozwój wydarzeń.

Artykuły polecane przez Goniec.pl

• Doda w mikroskopijnym stroju kąpielowym. Na pewno zasłoniła wszystko, co trzeba?

• Małgorzata Kożuchowska nabija się ze śmierci Hanki Mostowiak w kartonach w nowym filmie! Zobaczcie zwiastun "Zołzy"

• Nowa odmiana róży nosi imię Jolanty Kwaśniewskiej. Czym wyróżnia się ten kwiat?

Źrodło: Pomponik.pl / Rewia.pl / Goniec.pl