Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Katarzyna Dowbor ujawnia prawdę o "Nasz nowy dom". To nie Elżbieta Romanowska miała ją zastąpić
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 31.05.2023 10:03

Katarzyna Dowbor ujawnia prawdę o "Nasz nowy dom". To nie Elżbieta Romanowska miała ją zastąpić

Katarzyna Dowbor Elżbieta Romanowska
Tomasz Zukowski/East News / Kapif

Katarzyna Dowbor nie gryzie się w język i coraz śmielej ujawnia telewizyjne kulisy. Była prowadząca "Nasz nowy dom" przekonuje, że to nie Elżbieta Romanowska pierwotnie miała ją zastąpić i aktorka nie jest pierwszym wyborem Edwarda Miszczaka. Katarzyna Dowbor opowiedziała o sprawach, której do tej pory zostawały za zamkniętymi drzwiami telewizji, w tym o tajemniczym telefonie, który wykonała do niej serdeczna koleżanka.

Zwolnienie Katarzyny Dowbor z programu "Nasz nowy dom"

Katarzyna Dowbor spotkała się z Edwardem Miszczakiem, który wręczył jej wypowiedzenie z pracy. Do tej pory utrzymywała, że głównym powodem zwolnienia był wiek, a stacja chciała postawić na młodych. Okazuje się jednak, że nie tylko metryka miała na to wpływ. Katarzyna Dowbor zdradziła, co działo się w gabinecie Edwarda Miszczaka. 

Katarzyna Dowbor ma teraz dużo więcej wolnego czasu, który niewątpliwie zaczęła wykorzystywać na intensywne udzielanie wywiadów. Aby się nie powtarzać (wszak wszyscy pytają ją o to samo), zaczęła fundować czytelnikom coraz pikantniejsze smaczki na ten temat zwolnienia. Trzeba przyznać, że praca w telewizji rzeczywiście nie wygląda kolorowo. 

Nagranie z komunii hitem internetu. Ksiądz nie mógł powstrzymać śmiechu

Katarzyna Dowbor została poinformowana o polowaniu na jej posadę

Katarzyna Dowbor opowiedziała o tym, że Edward Miszczak na długo przez feralnym zwolnieniem rozpoczął "polowanie" na jej posadę i poszukiwał nowej gospodyni. Prezenterka mimo tego dostała rozpiskę nowego sezonu "Nasz nowy dom". Dyrektor programowy Polsatu w sekrecie i za jej plecami spotykał się z nowymi kandydatkami. Wśród nich były także koleżanki dziennikarki z pracy. 

Katarzyna Dowbor już potwierdziła, że nie wszystkie przyjaźnie tam zawarte przetrwały, jednak jedna z przyjaciółek wykazała się godną podziwu lojalnością i o wszystkim (jako jedyna) doniosła samej zainteresowanej.

- Do mnie zadzwoniła koleżanka, która powiedziała, że miała propozycję, aby zastąpić mnie na stanowisku prowadzącej - zdradziłą Katarzyna Dowbor w Wysokich Obcasach. Próby Edwarda Miszczaka spełzły jednak na niczym, bo intratna (acz bardzo ryzykowna) propozycja została odrzucona. 

Katarzyna Dowbor już wcześniej wiedziała, co się szykuje

Przyjaciółka Katarzyny Dowbor miała bowiem świadomość, że ta cieszy się poparciem ekipy programu, a także widzów. Nowa prowadząca musiałaby wziąć to na barki, a oprócz tego na nowo zdobywać zaufanie załogi i uwielbienie widzów "Nasz nowy dom". 

- Nie zgodziła się. "Coś ty, nie wchodzi się w czyjeś buty" – powiedziała. Ale powiedziała także, że tę propozycję dostała miesiąc wcześniej, zanim ja dostałam rozpiskę zaplanowanych nagrań. Zaraz po zakończeniu poprzedniej transzy już ktoś szukał mojej następczyni. To zabolało - gorzko podsumowała Katarzyna Dowbor, która po niesympatycznej wizycie w gabinecie Edwarda Miszczaka dowiedziała się, że ofertę przyjęła Elżbieta Romanowska. Jak sądzicie, kto był pierwszym wyborem Polsatu?

Źródło: Wysokie Obcasy