Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Kabareciarze drwią z konfliktu partii rządzącej z Agnieszką Holland. Reakcja widzów była wymowna
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 02.10.2023 11:42

Kabareciarze drwią z konfliktu partii rządzącej z Agnieszką Holland. Reakcja widzów była wymowna

Agnieszka Holland
KAPiF/ kadr programu "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni 3" prod. Polsat

Wciąż nie milkną echa dotyczące najnowszej produkcji Agnieszki Holland. Film ten wywołał ogromne zamieszanie także w partii rządzącej, padły zarzuty, że jest on “antypolski”. Z tego konfliktu postanowili skorzystać kabareciarze, podczas niedzielnej emisji “Kabaretu na żywo” i na jego podstawie stworzyli prześmiewczy skecz. Reakcja widzów była niezwykle wymowna.

Kontrowersje dotyczące filmu "Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland. Robert Więckiewicz zabrał głos

Kontrowersje krążące wokół “Zielonej granicy” nie milkną, a wręcz przeciwnie - przybierają cały czas na sile. Film wywołał także popłoch wśród partii rządzącej, która uważa, że najnowsza produkcja Agnieszki Holland jest “antypolska”. W sprawie filmu wypowiedział się Jarosław Kaczyński, a także prezydent Andrzej Duda. 

Po emisji “Zielonej granicy” na reżyserkę i jej film spłynął ogromny hejt. Jednym z zarzutów kierowanych w jej stronę miała być data premiery, która zbiegła się z okresem kampanii wyborczej. Agnieszka Holland wytłumaczyła, że faktycznie ten termin nie jest przypadkowy, jednak był on związany z festiwalem w Wenecji, a także nominacją do konkursu. 

ZOBACZ TAKŻE: Agnieszka Holland szczerze o "Zielonej granicy". "Nie chciałam, żeby to było przed wyborami"
 

Gdzie uciekł poszukiwany Sebastian Majtczak? Ten trop oznacza kłopoty

Kabareciarze nawiązują do sytuacji w kraju

Kabareciarze w swoich skeczach chętnie sięgają po bieżące wydarzenia, które dzieją się w kraju, a przede wszystkim są związane z polityką. Pokazują często naszą codzienność w krzywym zwierciadle. Dlatego też zdecydowali się wziąć na tapetę konflikt władzy z Agnieszką Holland, który powstał przez kontrowersyjną “Zieloną granicę”. 

Podczas niedzielnej emisji “Kabaretu na żywo” najpierw zażartowano z Lewicy, a następnie z głośnego incydentu, który miał mieć miejsce na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Zabawne gagi często kończyły się gromkimi brawami sypiącymi się wśród publiczności.

Kabaret nawiązał do konfliktu władzy z Agnieszką Holland

Następnie na scenie pojawili się dwaj kabareciarze, odgrywający rolę Andrzeja Dudy oraz Mateusza Morawieckiego. Dołączył do nich trzeci kolega, wcielający się w Agnieszkę Holland. Wówczas parodiowany prezydent nie był w stanie poprawnie przedstawić przybyłą postać reżyserki, więc ta postanowiła sama się przedstawić.

- Czy pan jest normalny? Ja jestem sumieniem narodu - wypalił kabareciarz naśladujący Agnieszkę Holland.

Następnie do akcji wkroczył udawany “premier”, który miał dla postaci reżyserki interesującą propozycję. Wspomniał o Zbigniewie Ziobrze, który miałby być ich wspólnym wrogiem.

- Pani robi dobre film tylko na złe tematy. Pani robi antypolskie filmy, a my robimy antypolską politykę. Może połączymy siły! Silni razem, mamy przecież wspólnego wroga - powiedział “premier”.

- Łukaszenkę? - odpowiedział kabareciarz, udający Agnieszkę Holland, na co szybko odpowiedział jej kabareciarz wcielający się w postać Mateusza Morawieckiego.

- Ziobrę. Pani go nie lubi, ja go nie lubię, on go nie lubi, Łukaszenka... Może on go lubi, nie wiem. Nakręcimy film o Ziobrze - stwierdził “premier”.

Podczas tej zawziętej dyskusji zaczęto zastanawiać się, kto mógłby zagrać Zbigniewa Ziobrę. Propozycja padła na Donalda Tuska.

- Robimy tak, że Ziobrę gra Ostaszewska. Zgodzi się, wyślemy film do Cannes. Lepiej, wyślemy do Berlina, w końcu Tusk się postara i dostaniemy jakieś nagrody, tak? - namawiał “Agnieszkę Holland” udawany premier.

Co ciekawe, kabareciarz wcielający się w postać prezydenta, podczas tej zawziętej dyskusji zajął się oglądaniem butów narciarskich. Za to reakcja publiczności była niezwykle wymowna. W trakcie trwającego skeczu co chwilę z widowni rozlegał się głośny śmiech i gromkie brawa.

Tagi: Polsat