Małgorzata Socha reklamowała cukierki w czasie, gdy trwał marsz dla Izy
Fani Małgorzaty Sochy byli zawiedzeni postawą aktorki, która w minioną sobotę, gdy w całej Polsce rozpoczynały się manifestacje ku pamięci zmarłej Izy z Pszczyny, na swoim Instagramie reklamowała słodycze. Pod sponsorowanym wpisem gwiazdy pojawiło się wiele komentarzy od jej oburzonych obserwatorek.
Małgorzata Socha korzysta ze swojej popularności i często podejmuje intratne współprace z reklamodawcami. W minioną sobotę aktorka zachęcała na swoim Instagramie do spróbowania cukierków z witaminami, które jej zdaniem jesienią są idealnym zamiennikiem dla tradycyjnych słodyczy.
- Trójka dzieci, nie obędzie się bez słodyczy w domu. Staram się ograniczać podawanie słodyczy swoim dzieciom, ale jeśli już się na to decyduję, wybieram te zdrowe, np. cukierki ziołowe z dużą ilością witamin. Szczególnie teraz w okresie jesieni, gdy nasze organizmy są narażone bardziej na przeziębienia niż latem - zachęcała gwiazda w opisie do swojego zdjęcia z paczką cukierków.
Internauci byli oburzeni wpisem Małgorzaty Sochy
Okazało się jednak, że gwiazda wybrała kiepski dzień na kampanię reklamową, bowiem w sobotnie popołudnie w Polsce odbywały się marsze ku pamięci zmarłej ciężarnej z Pszczyny, która odeszła w szpitalu, gdy lekarze oczekiwali na obumarcie płodu. Obserwatorzy aktorki byli zniesmaczeni fotografią, na której gwiazda w spokoju wyleguje się na kanapie.
- Masz Gośka w ogóle jakieś granice podejmowania współpracy za kasę? Nie wspomnę, że dziś, gdy babki maszerują w obronie naszych praw i życia, ty mówisz o syropie glukozowo-fluktuzowym. Jezu, jakie to słabe - skomentowała post jedna z internautek.
- W dniu, kiedy Polki wychodzą na ulice, by uczcić pamięć zmarłej Izy, pani reklamuje cukierki. Byleby hajs się zgadzał. Wiele pani straciła w naszych oczach - dodała kolejna.
Małgorzata Socha nie skomentowała sprawy, jednak niedługo później na jej instagramowym koncie pojawiły się wpisy, odnoszące się do protestów pod hasłem "Ani jednej więcej". Gwiazda wyznała, że jest bardzo poruszona tym, co spotkało 30-letnią Izę.
- Jako Matce - tym bardziej - serce mi pęka na to, co się dzieje… Ani jednej więcej! Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny Izy - napisała aktorka.
Sprawa dramatycznej śmierci 30-latki z Pszczyny wstrząsnęła cały krajem
Lekarze ze szpitala w Pszczynie najprawdopodobniej nie podjęli działania z obawy przed konsekwencjami prawnymi w związku z obowiązującym obecnie w kraju zakazem aborcji embriopatologicznej. 30-latka przez wiele osób nazywana jest "pierwszą ofiarą" zaostrzonego prawa aborcyjnego w Polsce.
Sprawa ciężarnej z Pszczyny poruszyła całą Polskę i na nowo rozpoczęła społeczną debatę o słuszności wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku. Sędziowie zadecydowali wówczas, że przepis o prawie do aborcji embriopatologicznej jest niezgodny z Konstytucją RP, co wywołało ogromny sprzeciw w społeczeństwie i falę ogólnopolskich protestów.
Na temat zaostrzonego prawa aborcyjnego w Polsce publicznie wypowiedziało się także wiele znanych osób. Głos zabrały m.in. Aleksandra Kwaśniewska i Katarzyna Tusk.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Premier opublikował zdjęcie z młodości w ramach akcji "Movember"
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
Terlecki do klientki w centrum handlowym: "Jest pani kretynką"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl źródło: Instagram
