Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Co dziś robi sędzia Anna Maria Wesołowska? Była ulubienicą widzów
Patryk Idziak
Patryk Idziak 17.06.2024 13:09

Co dziś robi sędzia Anna Maria Wesołowska? Była ulubienicą widzów

Sędzia Anna Maria Wesołowska
fot. KAPiF

Program “Sędzia Anna Maria Wesołowska” cieszył się uznaniem widzów telewizji, którzy jednocześnie dociekali, czy aktorzy odgrywający sądowe rozprawy w rzeczywistości też pełnią prawnicze zawody. I rzeczywiście tak było, a Anna Maria Wesołowska nawet opowiadała o swojej pracy podczas różnych wydarzeń. Co robi teraz?

"Sędzia Anna Maria Wesołowska" z setkami tysięcy widzów

“Sędzia Anna Maria Wesołowska” to program typu court-show wzorowany na swoim niemieckim odpowiedniku “Sędzia Aleksander Hold”. Widzowie pokochali ten format, bo przedstawiał liczne przypadki spraw karnych, a w czasie rozpraw dochodziło do zwrotów akcji, które wprowadzały jeszcze więcej sensacji i nadawały tempa fabule.

Ten program ma przede wszystkim pokazywać jak wygląda życie po błędzie. Czasami chwila głupoty i nieuwagi doprowadza do dramatycznych skutków – mówiła Anna Maria Wesołowska w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Paradokument był emitowany przez stację TVN w latach 2006-2011. W 2019 roku realizację przejęło TTV i ogłoszono wznowienie nagrań.

Tomasz Kammel krytykuje TVN24, dosadne słowa. Jest przytyk do TVP Info

Czym zajmuje się Anna Maria Wesołowska?

Anna Maria Wesołowska jest sędzią w stanie spoczynku, ale nadal zajmuje się prawem. Charyzmatyczna sędzia korzysta ze swojej wiedzy i umiejętności przemawiania, aby edukować młodszych. Anna Maria Wesołowska jeździ zatem po całej Polsce, gdzie na zaproszenie szkół czy innych placówek oświaty opowiada o prawach ucznia i ich obowiązkach.

Kolega z plany programu "Sędzia Anna Maria Wesołowska" sam skończył z wyrokiem

Nie wszyscy, tak jak sędzia, dobrze ułożyli swoje losy po serialu. Artur Łata, który wcielał się w rolę uwielbianego, ale surowego prokuratora, usłyszał wyrok. Jak informowała niegdyś “Gazeta Wrocławska” Artur Łata decyzją Wyższego Sądu Dyscyplinarnego miał otrzymać tymczasowy zakaz wykonywania zawodu adwokata. Niestety złamał postanowienie sądu i miał dopuścić się zaniechań wobec klientów. W 2016 roku w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu usłyszał wyrok 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.