Rozrywka.Goniec.pl > Lifestyle > Wygrała w zdrapce od państwa młodych. Zrobiło się nerwowo
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 28.08.2023 14:00

Wygrała w zdrapce od państwa młodych. Zrobiło się nerwowo

ślub
pixabay

Pewna kobieta została zaproszona na ślub swoich znajomych. Uroczystość odbyła się na Cyprze, to jednak nie jedyne szczęście, jaką ją spotkało. Każdy z gości otrzymał od pary młodej zdrapkę w ramach podziękowań za przybycie. Znajoma nowożeńców wygrała pięć tysięcy funtów, nie zamierzała jednak się podzielić.

Pewna kobieta wygrała w zdrapce od pary młodej

Do niecodziennej sytuacji doszło na jednej z uroczystości weselnych, zorganizowanej na Cyprze. Zaskakującą historię opowiedziała na Reddicie znajoma pary, która była druhną panny młodej.

- Cały dzień był cudowny, bawiliśmy się wspaniale! Byliśmy grupą 10-osobową, same pary i wszyscy postanowiliśmy spędzić wielkie wakacje i wynajęliśmy willę na 10 dni, a wesele odbyło się 5-go dnia. W ramach upominków weselnych państwo młodzi rozdali wszystkim zdrapki na loterię w uroczych torebeczkach. Wszyscy usiedliśmy do jedzenia i kiedy czekaliśmy, jedna z naszych przyjaciółek (nazwij ją Sarah) zaczęła skakać w górę, krzycząc, że wygrała 5000 funtów w zdrapce - opisywała druhna.

Na co zmarł Andrzej Precigs? Aktorka "M jak miłość" ujawniła bolesną prawdę

Niezręczna sytuacja przy śniadaniu

Kiedy kobieta pochwaliła się wygraną, na sali rozległy się głośne brawa. Państwo młodzi natychmiast  podeszli do Sary i Paula, by pogratulować im wygranej. Następnego dnia przy śniadaniu, zwycięzcy rozmawiali, na co planują przeznaczyć wygraną.

- Ja mimochodem zapytałam, ile z tego zamierzają przekazać młodej parze. Za moim pytaniem nie krył się żaden plan – nie pytałam, bo chciałam zasugerować, że powinni to zrobić, po prostu nigdy nie przyszło mi do głowy, że nie dadzą choćby niewielkiej kwoty jako prezent ślubny młodej parze, bo bez nich nie mieliby biletu na Cypr - tłumaczyła się druhna.

Po jej pytaniu zapadła niezręczna cisza. Paul wyjaśnił, że nie zamierzają dzielić się wygraną, a jego partnerka natychmiast wyszła. - Później było już jasne, że Sarah płakała, a Paul powiedział mi, że sprawiłam, iż poczuli się niezręcznie i sugerowałam, że są skąpi - pisała rozżalona kobieta.

Druhna zadała gościom niezręczne pytanie. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki

Internautka zapewniała, że nie miała złych intencji i nie planowała urazić gości. Sara i Paul poczuli się jednak dotknięci i więcej się do niej nie odezwali. Kobieta postanowiła zapytać użytkowników Reddita, czy faktycznie jej zachowanie było niestosowne. 

- Każdy dostał zdrapkę i wygrał. Nie jest twoją sprawą pytać, jak wydadzą pieniądze, szczególnie w miejscach publicznych - napisał jeden z internautów. - Zdrapka była prezentem dla nich. W twoim pytaniu i późniejszej rozmowie z nimi było dużo domniemań i sugerowanych ocen, niezależnie od tego, co miałaś na myśli. W przyszłości zajmij się swoimi sprawami - dodał kolejny.

Tagi: ślub