Rozrywka.Goniec.pl > Lifestyle > Rodzice dzieci komunijnych przechodzą samych siebie. "Byłam w ciężkim szoku"
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 07.05.2024 12:02

Rodzice dzieci komunijnych przechodzą samych siebie. "Byłam w ciężkim szoku"

Dzieci, komunia
Fot. Pixabay.com/tobiaswahl

Maj w wielu polskich domach wiąże się z wielkimi przygotowaniami do pierwszej komunii świętej. Wydarzenie to staje się sporym wyzwaniem nie tylko dla samych zainteresowanych, ale także dla ich rodziców. Ci bowiem dwoją się i troją, aby ich pociechy wypadały jak najlepiej. Niektórych fantazja ponosi nawet za bardzo. 

Sezon komunijny w pełni

Maj w polskiej świadomości kojarzy się dwoma wydarzeniami: maturą i pierwszą komunią. Ta druga z roku na rok staje się coraz większym wyzwaniem dla rodziców. Po pierwsze przez rosnące ceny, ale także przez chęć wyróżnienia swojej pociechy na tle innych. 

Zwykle przystępujący do sakramentu mają na sobie białe stroje. Spora część polskich parafii decyduje się nawet na jeden wzór alb dla wszystkich dzieci. Są jednak takie, które pozostawiają rodzicom pełną dowolność. To właśnie wtedy zaczynają pojawiać się niecodzienne pomysły, a kreatywność przygotowujących swoje dzieci do sakramentu przestaje mieć jakiekolwiek granice. 

Nie żyje Jacek Zieliński. Współzałożyciel Skaldów miał 77 lat

Komunia na bogato. Tren czy krótki welonik?

O pomysłach rodziców na komunijne kreacje opowiedzieć postanowiła Pani Bożena Burcka, krawcowa z Gdyni. W rozmowie z “Faktem” podkreśla, że słysząc niektóre pomysły bywa “w ciężkim szoku”. Niektórzy rodzice postanawiają bowiem z komunii dziecka urządzić małe wesele:

W zeszłym roku byłam w ciężkim szoku. Jedna Pani chciała, żeby jej córka miała tren i krótki welonik. 

ZOBACZ: Nietypowa moda komunijna, Polacy podzieleni. “Festyniarsko”

Jak mówi kobieta, część pomysłów potrafi być naprawdę niecodzienna i wręcz dziwna. Mimo sugestii ze strony krawcowej, rodzice i tak stawiają na swoim chcąc jak najbardziej wyróżnić swoje dziecko. Podobnie było w sytuacji z trenem i welonem:

Tłumaczyłam: jak dziewczynka pójdzie do komunii z trenem, ktoś z tyłu na niego nadepnie, dzieci się poprzewracają. Kobieta stwierdziła, że jej córka musi być wyjątkowa. Żeby wszyscy ją podziwiali, do kościoła miała jechać bryczką z białymi końmi. Takie ludzie mają pomysły.

Niektórzy zapominają jaka, jest prawdziwa idea całego wydarzenia i całkowicie odrzucają kwestie duchowe. Dla części liczy się jak największy pokaz zasobności własnego portfela.

Ze skrajności w skrajność

Po drugiej stronie barykady znajdują się rodzice, których nie stać na zakup nowego stroju dla dziecka. Wtedy pojawiają się prośby o przeróbki alb po starszym rodzeństwie albo kimś z rodziny:

Szyję szatki dla kościołów. Ze 100 dzieci, do miary przyszło tylko 40, a reszta ma komunijną albę po kimś. Skoro jest zadbana, czyściutka… czemu nie? Zdarza się jednak, że niektórzy przychodzą do mnie z szatką do przeróbki w opłakanym stanie, po nie wiadomo ilu dzieciach. Jeśli mam dodatkową na stanie, daję, bo są różne sytuacje w życiu.

ZOBACZ: Byliśmy na grobie Marka Perepeczki. Przykry widok, fani zapomnieli o "Janosiku"?

Wysokość wydatków na komunię dziecka z roku na rok rośnie. Jak wylicza “Fakt” koszt zakupu alby dla dziewczynki to około 320 zł, a dla chłopca między 290 a 300 zł. Do tego dochodzą pozostałe wydatki takie jak buty, rękawiczki czy kwiaty. Największym jest jednak komunijne przyjęcie, na które nie każdy może sobie pozwolić.

Źródło: Fakt